Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

PKW odrzuciła sprawozdania komitetów m.in. Tuska i Leppera

0
Podziel się:

(dochodzą wypowiedzi skarbnika PO Mirosława Drzewieckiego i A.
Leppera)

(dochodzą wypowiedzi skarbnika PO Mirosława Drzewieckiego i A. Leppera)

12.6.Warszawa/Katowice(PAP) - Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdania finansowe komitetów wyborczych kandydatów na prezydenta: Donalda Tuska, Andrzeja Leppera, Leszka Bubla, Jana Pyszki, Liwiusza Ilasza oraz Janusza Korwin-Mikkego.

Komitet Tuska przekroczył limit wydatków na kampanię prezydencką, a komitet lidera Samoobrony m.in. gospodarował finansami z pominięciem rachunku bankowego.

O decyzjach PKW poinformował w poniedziałek PAP p.o. dyr. kontroli finansowania partii politycznych i kampanii wyborczych w Komisji Krzysztof Lorentz.

Komitetom, których sprawozdania PKW odrzuciła, przysługuje prawo złożenia skargi do Sądu Najwyższego.

PKW przyjęła sprawozdania komitetów wyborczych: Lecha Kaczyńskiego, Henryki Bochniarz, Marka Borowskiego, Jarosława Kalinowskiego, Stanisława Tymińskiego oraz Adama Słomki.

Lorentz powiedział, że prezydencka ordynacja wyborcza nie rozróżnia "wagi" naruszenia zasad finansowania: każde naruszenie powoduje odrzucenie sprawozdania. "Skutek jest zawsze ten sam, bez względu na kwoty, jakich naruszenie dotyczyło" - zaznaczył.

Wśród naruszeń, jakich dopuściły się komitety wymienił m.in. obrót środkami komitetu poza rachunkiem bankowym - tymczasem w ustawie jest obowiązek gromadzenia wszystkich środków, którymi komitet dysponuje na rachunku bankowym.

Inne naruszenia to: nieprawidłowe wpłaty gotówkowe od osób fizycznych przekraczające ustawowy limit, przekroczenia dotyczące wpłat od osób prawnych; przyjmowanie i wydatkowanie środków przed dniem zarejestrowania komitetu.

Ponadto chodzi o przekroczenie ustawowego, ogólnego limitu wydatków na kampanię, który wynosił 13 mln 800 tys. zł., w tym limitu wydatków na reklamę, który wynosił 11 mln 40 tys zł.

Komitet Tuska - jak powiedział Lorentz - przekroczył zarówno ogólny limit wydatków, jak i limit wydatków na reklamę.

"Łączne wydatki komitetu Tuska wyniosły ponad 14 mln 261 tys. zł, także przekroczenie to ponad 461 tys. zł." - poinformował.

Jak dodał Lorentz, znacznie wyższe przekroczenie limitu dotyczy wydatków na prowadzenie kampanii reklamowej. Wydatki te wyniosły - w przypadku komitetu Tuska - prawie 14 mln zł., przy limicie 11 mln. 40 tys." - zaznaczył.

W przypadku komitetu Leppera, to - jak powiedział Lorentz - naruszenia "kwotowo są niewielkie - były wpłaty gotówkowe od osób fizycznych ponad limit ustalony w ustawie oraz gospodarka finansowa poza rachunkiem bankowym".

"Jeśli chodzi o naruszenia prawa, to środki, którymi komitet gospodarował nieprawidłowo podlegają przepadkowi na rzecz Skarbu Państwa" - poinformował Lorentz. Zaznaczył też, że postępowania nie zostały jeszcze zakończone, bo komitetom przysługuje prawo wniesienia skargi do Sądu Najwyższego na uchwałę PKW. Jak dodał, taką skargę złożył już komitet Korwin-Mikkego.

Platforma Obywatelska zdecyduje we wtorek po konsultacjach z prawnikami czy zaskarży decyzję PKW. Jak powiedział PAP skarbnik PO Mirosław Drzewiecki, w kampanii Tuska popełniono błąd - złożono przez pomyłkę dwa identyczne zamówienia, stąd przekroczono ogólny limit o około 400 tys. złotych. "Usługa została wykonana, a skoro tak, trzeba było za nią zapłacić, żeby nie pokrzywdzić wykonawców. Trzeba się było zachować uczciwie wobec ludzi, którzy w dobrej wierze przyjęli zamówienie" - tłumaczył.

Z kolei przekroczenie limitu wydatków na reklamę Drzewiecki tłumaczył tym, że nie doszacowano ceny czasu antenowego. Komitety najpierw zamawiały czas antenowy, a dopiero potem dowiedziały się o ostatecznej cenie, jaką przyszło im zapłacić. Komitet Tuska nie doszacował kosztów i stąd przekroczenie.

"Byłoby dobrze, gdyby prowadzący kampanię wyborczą mogli wiedzieć parę miesięcy wcześniej jakie będą ceny jej poszczególnych elementów, np. kampanii reklamowej w telewizji publicznej" - mówił Drzewiecki.

Jego zdaniem "dziwnym" jest nałożenie limitu na wydatki reklamowe w ramach kampanii. "Outdoor i reklama telewizyjna to główne elementy kampanii. Spotkania z wyborcami również, ale koszty sa tu nieporównywalne. Podział jest sztuczny i występować nie powinien. Natomiast rzeczywiście, w ramach obowiązującego prawa nastąpiło przekroczenie" - uważa Drzewiecki.

Andrzej Lepper zapowiedział zaskarżenie decyzji PKW w części dotyczącej jego komitetu wyborczego. Według niego, wskazane przez PKW nieprawidłowości dotyczą wpłaty na kwotę 8 tys. zł.

"To jest po prostu kpina przy takich kosztach kampanii, jakie były. Cieszę się, że są tylko takie zarzuty" - oświadczył wicepremier Lepper dziennikarzom w Katowicach.

"Jeżeli stwierdzono nieprawidłowości, odwołamy się od tego na pewno. To jest tak mała kwota patrząc na całą kampanię, że robienie z tego jakiegoś wielkiego problemu jest po prostu nie na miejscu" - uważa lider Samoobrony.(PAP)

laz/ kg/ kon/ lop/ la/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)