Sąd Rejonowy w Poznaniu uznał w środę, że członkowie zarządu Banku Rozwoju Rolnictwa "Rolbank" nie są winni tego, że w lutym 1995 roku doprowadzili do jego upadku. Wśród oskarżonych znajdował się były wicepremier z czasów PRL, Kazimierz O.
Według prokuratury, dziewięciu oskarżonych członków zarządu i pracowników Rolbanku działało na szkodę firmy poprzez niedopełnienie lub nadużycie praw i obowiązków służbowych. W wyniku ich działalności bank stracił płynność finansową i został w 1995 roku zawieszony przez prezesa NBP.
Sąd zmienił kwalifikację prawną czynu i przyjął, że w tym przypadku prokuratura powinna oskarżyć na podstawie kodeksu karnego z 1969 roku, a nie na podstawie przepisów z 1997, które były bardziej restrykcyjne dla oskarżonych. Uznał też, że ich działanie nie było umyślne.
Sąd przychylił się do wniosków obrony, która m.in. zarzuciła prokuraturze nieuwzględnienie faktu, że wiele kredytów zostało spłaconych w terminie późniejszym, a w wielu przypadkach prokuratura nie potrafiła udowodnić wysokości szkody jaką poniósł bank w wyniku działalności oskarżonych.
Jednym z oskarżonych w tej sprawie był były wicepremier (w rządzie Mieczysława Rakowskiego)
Kazimierz O., który w latach 1991- 1994, jako dyrektor I Oddziału Banku Rozwoju Rolnictwa Rolbank w Warszawie nie dopełnił ciążących na nim obowiązków.
Środowy wyrok sądu nie jest prawomocny. Prokuratura nie wie jeszcze, czy się od niego odwoła. Decyzję ma podjąć po przeanalizowaniu pisemnego uzasadnienia wyroku.
Rolbank utracił płynność finansową i został zawieszony 27 lutego 1995 r. przez prezesa NBP. W tym samym roku ogłoszono jego upadłość. Łącznie straty tego banku szacuje się na ponad 80 milionów zł.(PAP)
kpr/ pz/ woj/
