Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Prezes Stoczni Gdańsk procesuje się z Tuskiem

0
Podziel się:

Pełnomocnik prezesa Stoczni Gdańskiej
Andrzeja Jaworskiego ma przedstawić w ciągu siedmiu dni
propozycje ugody w procesie, jaki Jaworski wytoczył Donaldowi
Tuskowi za słowa lidera PO, że m.in. "doprowadza stocznię do stanu
rozpaczy".

Pełnomocnik prezesa Stoczni Gdańskiej Andrzeja Jaworskiego ma przedstawić w ciągu siedmiu dni propozycje ugody w procesie, jaki Jaworski wytoczył Donaldowi Tuskowi za słowa lidera PO, że m.in. "doprowadza stocznię do stanu rozpaczy".

Pełnomocnik Jaworskiego mec. Stefan Jaworski (zbieżność nazwisk przypadkowa - PAP) powiedział w czwartek przed Sądem Okręgowym w Warszawie, że "ma dyrektywy do zawarcia ugody". Pełnomocnik Tuska, mec. Elżbieta Kosińska-Kozak wnosiła o oddalenie powództwa. Zastrzegła, że nie może się odnieść do ewentualnej propozycji ugody, do czasu gdy otrzyma ją na piśmie.

Wnosiła także o powołanie na świadka b. członka sejmowej komisji skarbu państwa Aleksandra Grada (obecnie ministra skarbu), od którego Tusk uzyskał informacje na temat sytuacji w stoczni. Kolejny termin procesu w lutym.

W czerwcu ub. roku Tusk mówił w TVN24 o "aktywiście PiS, który zostaje z dnia na dzień prezesem stoczni", "doprowadza ją do stanu rozpaczy", a "jedyna decyzja, która została w Gdańsku zauważona, jedyna jaką podjął, to radykalne podwyższenie swojego wynagrodzenia i ludzi, którzy zostali tam nominowani przez partię rządzącą". Jaworski pozwał za to Tuska o ochronę dóbr osobistych.

Proces cywilny w tej sprawie rozpoczął się w listopadzie. Jaworski domaga się od Tuska przeprosin i 15 tys. zł na cel społeczny. W listopadzie mec. Jaworski mówił przed sądem, że "pozwany podał nieprawdę". Adwokat podkreślił wówczas, że prezes nie doprowadza stoczni do "rozpaczy", bo w pierwszej połowie tego roku wypracowała ona 10 mln zł zysku netto.

Mec. Elżbieta Kosińska-Kozak mówiła w listopadzie, że po podwyżce dyrektor zarabia 35 tys. zł. Jaworski uchylił się od potwierdzenia tej informacji. Kosińska-Kozak dodała wtedy, że w 2006 r. stocznia przyniosła 72 mln zł strat.

Jaworski - prezes stoczni od marca 2006 r. - bezskutecznie ubiegał się o mandat z listy PiS w ostatnich wyborach.(PAP)

dom/ pz/ woj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)