Po wynegocjowaniu z dyrekcją szpitala Samodzielnego Publicznego Zespołu ZOZ w Sierpcu (Mazowieckie) porozumienia ws. podwyżek płac, pracownicy zakończyli w poniedziałek prowadzoną od 12 dni akcję protestacyjną.
Jak poinformował PAP dyrektor sierpeckiego szpitala Marek Kuczmarski, porozumienie ze związkami zawodowymi ma zostać podpisane we wtorek.
Informację o porozumieniu i zakończeniu akcji protestacyjnej potwierdziła szefowa tamtejszej "Solidarności" Anna Brzozowiec, która wraz z drugą osobą odstąpiła od protestu głodowego, prowadzonego od ubiegłego tygodnia.
Dyrektor Kuczmarski zaznaczył, iż pracę wznowił oddział ginekologiczno-położniczy, z którego z początkiem roku odeszli prawie wszyscy lekarze. Trzech z nich zdecydowało się powrócić i podpisało w poniedziałek umowy kontraktowe na okres jednego roku.
W wyniku porozumienia z pielęgniarkami i położnymi, ich płaca zasadnicza wzrośnie o 37 proc. poprzez wliczenie ubiegłorocznej podwyżki do podstawy wynagrodzenia, a w przypadku pozostałych pracowników o 29 proc. Uzgodniono, że do końca czerwca podjęte zostaną dalsze rozmowy w sprawie możliwości kolejnych podwyżek.
"Wynegocjowane porozumienie jest wynikiem dialogu, którego podstawą jest realna sytuacja finansowa szpitala" - oświadczył PAP Kuczmarski. Przypomniał, że placówka jest zadłużona. "Jesteśmy zadowoleni z osiągniętego porozumienia. Ważne jest też to, że rozmowy dotyczące płac mają być kontynuowane" - powiedziała Brzozowiec.
Protest w sierpeckim szpitalu rozpoczął się 2 stycznia. Akcję polegającą początkowo m.in. na oflagowaniu budynku i noszeniu "plakietek strajkowych" zorganizowały wszystkie związki zawodowe działające w placówce: Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych, NSZZ "Solidarność", NSZZ "Solidarność" 80 oraz Związek Zawodowy Pracowników Ochrony Zdrowia.
Protestujący domagali się negocjacji z dyrekcją, w tym na temat wyrównania skali podwyżek i zaniechania planowanych zwolnień pracowników usług okołomedycznych. Do protestu nie przystąpili lekarze z innych oddziałów - poza ginekologiczno-położniczym - którzy wcześniej podpisali porozumienie placowe.
Ze względu na zmniejszoną obsadę lekarską 4 stycznia oddział ginekologiczno-położniczy wstrzymał przyjmowanie nowych pacjentek w sytuacji, gdy ich stan będzie pozwalał na przewiezienie do najbliższej placówki, czyli szpitala wojewódzkiego w Płocku. Później wymówienie z pracy złożył jeden z dwóch pracujących wtedy tam na oddziale lekarzy - jego b. ordynator. Na oddziale pozostał jeden lekarz. Obecnie obsada lekarska będzie tam 4-osobowa. Trwają rozmowy w sprawie zatrudnienia ordynatora. (PAP)
mb/ wkr/ gma/