Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rosja: Izba Społeczna o korupcji zagrażającej stabilności kraju

0
Podziel się:

Z opublikowanego we wtorek raportu
rosyjskiej konsultacyjnej Izby Społecznej wynika, że korupcja w
Rosji jest tak powszechna, że może zagrozić stabilności
politycznej, jeśli nie zostaną pilnie podjęte stosowne działania.

Z opublikowanego we wtorek raportu rosyjskiej konsultacyjnej Izby Społecznej wynika, że korupcja w Rosji jest tak powszechna, że może zagrozić stabilności politycznej, jeśli nie zostaną pilnie podjęte stosowne działania.

Autorzy raportu, członkowie Izby Społecznej, utworzonej przez prezydenta Władimira Putina jako pomost między władzami a społeczeństwem, napisali, że korupcja przesącza się do wszystkich dziedzin życia.

"Jeśli w najbliższej przyszłości nie zostaną podjęte radykalne działania w celu obniżenia poziomu korupcji w Rosji (...), korupcja zatryumfuje" - napisano w 27-stronicowym raporcie.

Autorzy raportu nie podają danych szacunkowych na temat sum, które przechodzą z rąk do rąk jako łapówki, lecz obserwatorzy uważają, że idą one każdego roku w miliardy dolarów.

Łapówki, jak pisze Reuters, są codziennością dla milionów Rosjan, którzy są zmuszeni sięgać do kieszeni, by utorować sobie drogę przez przypominającą labirynt rosyjską biurokrację.

Prezydent Putin uczynił ze zwalczania korupcji sprawę priorytetową; analitycy są zdania, że zaostrzenie akcji antykorupcyjnych wyłania się jako główne zagadnienie przed wyborami prezydenckimi w roku 2008.

Łapówki, jak pisze Reuters, to np. sumy o równowartości kilku dolarów, wręczane milicjantom po naruszeniu przepisów drogowych, ale też sięgające milionów, a czasem nawet miliardów dolarów, przekazywane skorumpowanym urzędnikom, którzy kontrolują gigantyczne rosyjskie zasoby gazu, ropy i innych bogactw naturalnych.

Zapytany przez dziennikarzy, co sądzi o doniesieniach na temat korupcji na najwyższych szczeblach władzy, jeden z autorów raportu Andriej Przezdomski powiedział, że jest za mało danych, by dojść do jednoznacznych konkluzji.

"Jeśli wiemy, że takie zjawiska są częste na średnim szczeblu, (...) to możemy domniemywać, że takie rzeczy zdarzają się na wyższych szczeblach. Ale, podkreślam, nie mamy danych" - oświadczył członek Izby Społecznej. (PAP)

mmp/ mc/ 5956

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)