Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Rzecznik Praw Obywatelskich zwrócił się do swojej włoskiej odpowiedniczki ws. "obozów pracy"

0
Podziel się:

Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Janusz
Kochanowski zwrócił się do swojej włoskiej odpowiedniczki Carlotty
Giuliani z prośbą o otoczenie opieką i udzielenie wszelkiej pomocy
Polakom, którzy byli zmuszani do niewolniczej pracy we Włoszech.

Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO) Janusz Kochanowski zwrócił się do swojej włoskiej odpowiedniczki Carlotty Giuliani z prośbą o otoczenie opieką i udzielenie wszelkiej pomocy Polakom, którzy byli zmuszani do niewolniczej pracy we Włoszech.

Kochanowski poprosił też, by Guliani w ramach swoich kompetencji podjęła działania, mogące zapobiec takim tragediom w przyszłości.

"Ujawniona w ostatnich dniach przez polską i włoską policję szokująca sprawa tzw. obozów pracy wskazuje, że problem migracji pracowniczych i potencjalnych nadużyć jest ewidentny i wydaje się w niedostatecznym stopniu zauważany i podejmowany przez właściwe organy państw-członków UE. Budzi to moje najwyższe zaniepokojenie jako rzecznika wolności i praw człowieka i obywatela państwa, z którego pochodzą poszkodowani" - napisał Kochanowski w udostępnionym PAP liście do Guliani.

Jak zaznaczył wymaga to "zaktywizowania wszelkich form pomocy dla migrujących zarobkowo obywateli Unii Europejskiej".

18 lipca w okolicach Bari i Foggi we Włoszech uwolniono 113 Polaków zmuszanych do niewolniczej pracy na plantacjach.

Śledztwo w tej sprawie prowadzą prokuratura krakowska i prokuratura w Bari. W Polsce zatrzymano do tej pory 26 osób (ostatnią w czwartek rano w Kielcach), 13 z nich zostało tymczasowo aresztowanych. Dwie osoby - podejrzane o kierowanie grupą - są nadal poszukiwane. We Włoszech zatrzymano 27 osób z czego 23 to Polacy. 15 podejrzanych aresztowano.

Polacy pracowali na włoskich plantacjach po 15 godzin na dobę, zarabiając od 2 do 5 euro za godzinę, z czego część musieli oddawać jako haracz. Dostawali tylko chleb i wodę, spali na gołej ziemi w ruinach budynków gospodarczych lub namiotach. Nie mieli dostępu do bieżącej wody. Z ustaleń prokuratury wynika, że przestępczy proceder trwał od 2002 roku. Według szacunków policji, ofiarami niewolniczej pracy we Włoszech może być nawet ponad 1000 Polaków. Z policyjnego śledztwa wynika jednak, że do podobnych sytuacji mogło dochodzić także w innych krajach europejskich. (PAP)

pru/ malk/

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)