Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Śląskie: Babcia uprowadziła własne wnuki z pogotowia opiekuńczego

0
Podziel się:

Dwoje małych dzieci w wieku 1,5 i 2,5 roku
uprowadziła z pogotowia opiekuńczego w Jastrzębiu-Zdroju ich
babcia. Pomagał jej konkubent. Oboje nie zgodzili się z decyzją
sądu rodzinnego, który odebrał im dzieci - jako rodzinie
zastępczej - na czas wyjaśniania sprawy ich zaniedbywania.

Dwoje małych dzieci w wieku 1,5 i 2,5 roku uprowadziła z pogotowia opiekuńczego w Jastrzębiu-Zdroju ich babcia. Pomagał jej konkubent. Oboje nie zgodzili się z decyzją sądu rodzinnego, który odebrał im dzieci - jako rodzinie zastępczej - na czas wyjaśniania sprawy ich zaniedbywania.

"Zatrzymani zostali 53-letnia kobieta i jej 75-letni konkubent, którzy porwali z pogotowia opiekuńczego dwoje dzieci. Po wejściu do lokalu pogotowia mężczyzna przytrzymał opiekunkę, a babcia w tym czasie ubrała i zabrała wnuki" - powiedział PAP w środę komisarz Bronisław Wójcik z policji w Jastrzębiu-Zdroju.

Jak dodał, oboje wychodząc z pogotowia, odcięli przewód domofonu, nakazali też opiekunce, by nie informowała o zajściu policji. Ta jednak powiadomiła funkcjonariuszy, którzy rozpoczęli poszukiwania uprowadzonych dzieci. Znaleźli je po kilku godzinach w domu ich rodziny w Jastrzębiu-Zdroju.

Mimo że dom był zamknięty i wyglądał na opuszczony, policjanci wyważyli drzwi. W środku zastali babcię i jej konkubenta oraz uprowadzone wnuki. Dzieci przewieziono do szpitala.

Osadzeni w policyjnym areszcie sprawcy tłumaczyli, że chcieli odzyskać dzieci, ponieważ - jako rodzina zastępcza - pozostają ich prawnymi opiekunami. Jakiś czas temu urzędnicy pomocy społecznej zgłosili jednak sądowi rodzinnemu, że dzieci są zaniedbywane. Sąd do czasu wyjaśnienia tej sprawy umieścił rodzeństwo w pogotowiu opiekuńczym.

Oboje zatrzymani będą odpowiadać za uprowadzenie dzieci, za co grozi kara do 3 lat więzienia. Sformułowane wobec nich zarzuty obejmą również groźby karalne, które kierowali do opiekunki pogotowia, a także fakt naruszenia jej miru domowego. Dzieci po przebadaniu w szpitalu trafiły do innej placówki pogotowia.(PAP)

mtb/ malk/ kaj/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)