Polska nie będzie utrudniała powrotu do negocjacji ws. umowy o współpracy UE-Rosja - zadeklarował szef polskiego rządu Donald Tusk podczas czwartkowej wizyty w Słowenii. Podkreślił, że polskie postulaty warunkujące wznowienie negocjacji z Rosją zostały spełnione.
"Po naszych rozmowach ze stroną rosyjską, także po mojej wizycie w Moskwie, uzyskaliśmy efekty, które satysfakcjonują stronę polską, jeśli chodzi o zniesienie rosyjskiego embarga na produkty mięsne, a także deklaracje dotyczące możliwości wznowienia eksportu produktów roślinnych" - podkreślił Tusk na konferencji prasowej w Lublanie.
Przypomniał jednocześnie, że "ostatecznego finału" nie znalazła jeszcze sprawa eksportu z obszaru Unii Europejskiej produktów roślinnych i negocjacji dotyczących pestycydów zawartych w tych produktach.
Tusk oświadczył, że polskie propozycje - zarówno w rozmowach bilateralnych, jak i propozycja polska dotycząca mandatu, także jeśli chodzi o kwestie energetyczne - zostały uwzględnione.
"Polska nie będzie stwarzała żadnych dodatkowych warunków, nie będziemy utrudniali powrotu do negocjacji między UE a Federacją Rosyjską" - zadeklarował.
"W odpowiednim czasie - będzie to, jak sądzimy, decyzja ministrów spraw zagranicznych państw członkowskich UE - będziemy podejmowali decyzje dotyczące odblokowania tych negocjacji. Dzisiaj musimy tak czy inaczej czekać na finał rozmów UE-Rosja, dotyczących możliwości eksportu produktów roślinnych. Polska, jeśli chodzi o nasze rodzime postulaty, jest usatysfakcjonowania" - powiedział szef polskiego rządu.
Jak ujawniła w tym tygodniu Komisja Europejska, 26 marca szef służb weterynaryjnych Rosji Siergiej Dankwert przyjedzie do Brukseli, by podpisać porozumienie UE-Rosja w sprawach fitosanitarnych, które ma znieść embargo także na produkty roślinne przeznaczone do konsumpcji (owoce, warzywa) i tym samym ostatecznie zakończyć rosyjskie ograniczenia w handlu z Polską.
W środę ambasadorzy państw UE zgodzili się na dołączenie do mandatu negocjacyjnego nowego porozumienia UE-Rosja deklaracji o bezpieczeństwie energetycznym. Przyjęcie tej deklaracji także było warunkiem zgody Warszawy na rozpoczęcie rozmów Unii z Rosją o nowym porozumieniu o partnerstwie i współpracy.
Marta Łazowska (PAP)
laz/ mc/ mow/
