O kradzież 34 samochodów o wartości prawie 1,7 mln zł z wypożyczalni na terenie całego kraju oskarżyła Prokuratura Okręgowa w Lublinie ośmioosobowy gang złodziei. Wszyscy są aresztowani, grozi im kara do 8 lat więzienia - poinformował we wtorek z-ca prokuratora okręgowego w Lublinie Andrzej Lepieszko.
"Oskarżeni są mieszkańcami województwa mazowieckiego. Będą odpowiadać przed Sądem Rejonowym w Olsztynie, bo najwięcej wypożyczalni zostało okradzionych w tamtym rejonie" - powiedział Lepieszko.
Przestępcy działali od listopada 2004 r. do sierpnia 2005 r. Kradli samochody takich marek jak mercedes, toyota, volkswagen, peugeot, ford. Wypożyczali auta, posługując się sfałszowanymi albo skradzionymi dokumentami tożsamości. Zaopatrywali samochody w podrobione dokumenty i natychmiast wywozili za granicę, głównie na Ukrainę i tam sprzedawali.
Działali w zespołach dwu-, trzyosobowych, każda grupa w innej części kraju. Szefem gangu był 30-letni mieszkaniec Ciechanowa, Jarosław G. Przyznał się do winy. Wcześniej był już karany, m.in. za udział w bójce.
Większość samochodów wywieziona została na Ukrainę przez przejście graniczne w Hrebennem w Lubelskiem. Przestępcy zostali zatrzymani dzięki czynnościom lubelskiego CBŚ, który prowadził śledztwo w tej sprawie pod nadzorem prokuratury. (PAP)
kop/ itm/
