Rząd amerykański wprowadzi nowe banknoty 100-dolarowe, które mają być lepiej zabezpieczone przed fałszerstwami. Wejdą one do obiegu w lutym 2011 r.
O nowym banknocie poinformowali w środę: minister skarbu Timothy Geithner i prezes Rezerwy Federalnej Ben Bernanke.
Będzie na nim nadal widniał portret Benjamina Franklina, a po drugiej stronie rysunek Independence Hall w Filadelfii. Banknot będzie jednak miał jasnoniebieski "pasek bezpieczeństwa", dający specjalne efekty wizualne przy ustawianiu go pod różnym kątem patrzenia.
Studolarówka jest najczęściej fałszowanym amerykańskim banknotem za granicą. W USA ulubionym obiektem fałszerzy jest banknot 20-dolarowy.
Jak powiedział Bernanke, szacuje się, że dwie trzecie wszystkich banknotów 100-dolarowych kursuje za granicą.
Nowy banknot ma wejść do obiegu dopiero w lutym przyszłego roku. Rząd zamierza do tego czasu szerzej poinformować opinię w USA i za granicą o wprowadzonych zmianach. Stare banknoty pozostaną ważne.
Studolarówka jest ostatnim z banknotów amerykańskich, w których dokonuje się zmian mających lepiej zabezpieczyć je przed podróbkami. Zmodyfikowano już banknoty 5-, 10- i 50-dolarowe. Nie będzie się odnawiać tylko jednodolarówek.
Tomasz Zalewski (PAP)
tzal/ mc/