40 uczniów jednej ze szkół średnich w Olsztynie jest podejrzanych o przedstawianie fałszywych faktur na zakupy pomocy szkolnych i sportowej odzieży. Na podstawie fałszywych rachunków uczniowie uzyskiwali unijne stypendia.
To dopiero początek sprawy, a skala wyłudzeń może sięgać nawet 100 tysięcy złotych - podała w piątek olsztyńska policja.
Naczelnik sekcji do walki z przestępczością gospodarczą olsztyńskiej policji Michał Mrozik poinformował PAP, że uczniowie mają postawione zarzuty oszustwa, wyłudzenia dotacji oraz poświadczenia nieprawdy w dokumentach. Grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności.
Stypendia unijne przekazywane są uczniom z terenów wiejskich na wyrównywanie szans edukacyjnych. Są przeznaczone na dojazdy do szkoły, zakup szkolnych przyborów i pomocy, w tym także strojów sportowych. Aby otrzymać stypendium, uczniowie musieli przedstawić w szkole faktury, dokumentujące te wydatki.
Podejrzani kupowalizazwyczaj na targowiskach tanią odzież sportową za kilkadziesiąt złotych; tam też uzyskiwali fałszywe faktury fikcyjnych firm na dużo wyższe kwoty np. 300 - 400 zł. Tym samym wyłudzali różnicę tych kwot.
Policjanci dotarli dotychczas do stu fikcyjnych faktur.
Według policji to początek sprawy. Obecnie sprawdzana jest zasadność wypłaty stypendiów w kolejnych olsztyńskich szkołach średnich.(PAP)
ali/ pz/ fal/