Wenezuelski prezydent Hugo Chavez ogłosił w piątek nazwiska siedmiu nowych ministrów; po zmianach, których dokonał poprzedniego dnia, już jedenaście ministerstw jego rządu ma nowych szefów.
Zmiana nastąpiła także na stanowisku wicepremiera. Nowym wiceszefem rządu został Ramon Carrizales, dotychczasowy minister infrastruktury, który zastąpi Jorge Rodrigueza. Ten ostatni zajmie się "wyłącznie", jak głosi oficjalny komunikat, organizowaniem powstającego ugrupowania Chaveza - Zjednoczona Partia Socjalistyczna Wenezueli (PSUV).
Nowym ministrem infrastruktury został pułkownik, Jorge Isaac Perez Prado, obecny prezes Krajowego Instytutu Mieszkaniowego (INAVI), który kierował budową nowych, oszczędnych domów dla mieszkańców wenezuelskich slumsów.
Wśród nowych szefów resortów, których nazwiska Chavez ogłosił w piątek, są: Ramon Rodriguez, który powrócił na stanowisko ministra spraw wewnętrznych, Rafael Issea - który obejmie ministerstwo finansów, Jaime Neltrun - planowania, Erika Farias - rozwoju społecznego, Rodolfo Sanz - przemysłu kluczowego i górnictwo, Victoria Marquez - sportu i Juan Osorio - ds. dystrybucji artykułów żywnościowych.
W czwartek dawny minister telekomunikacji Jesse Chacon został wyznaczony na ministra-szefa gabinetu prezydenckiego, a na ministra telekomunikacji - pani Socorro Hernandez. Dotychczasowy prezes telewizji publicznej Telesur, Andres Izarra został ministrem komunikacji i informacji.
Dalsze zmiany w rządzie Chavez ma ogłosić w niedzielę, w swym programie radiowym "Alo, Presidente".
W przekonaniu obserwatorów zagranicznych, gruntowne zmiany w rządzie, jakich dokonuje obecnie Chavez, są wyrazem jego niezadowolenia z wyników grudniowego referendum. Wprawdzie zabrakło mu niewielu głosów, jednak nie zdołał w nim przeforsować zmian w konstytucji, które pozwalałyby mu kandydować na prezydenta nieograniczoną liczbę razy i budować "wenezuelski socjalizm XXI wieku", jak nazywa swój projekt polityczny.
Wprowadzając zmiany w swym gabinecie, Chavez dokonuje "przegrupowania sił" przed nową ofensywą polityczną, a jednocześnie obciąża współodpowiedzialnością za nieuzyskanie oczekiwanego wyniku referendum osoby z grona swych bliskich współpracowników. (PAP)
ik/ kar/
