Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wójt gminy Ełk: brak uzasadnionych powodów do zmiany granic miasta

0
Podziel się:

Wójt gminy wiejskiej Ełk Antoni Polkowski przekonywał w poniedziałek, że
nie ma racjonalnych argumentów do zmiany granic miasta Ełk. "Spowoduje ono przede wszystkim
zahamowanie rozwoju gminy" - mówił na konferencji prasowej w Warszawie. Według niego, miasto Ełk
nie ma przygotowanych planów inwestycyjnych dla dodatkowych 850 ha gruntów, o które się ubiega.
"Mamy plany zagospodarowania" - odpiera zarzuty prezydent miasta Ełk Tomasz Andrukiewicz.

Wójt gminy wiejskiej Ełk Antoni Polkowski przekonywał w poniedziałek, że nie ma racjonalnych argumentów do zmiany granic miasta Ełk. "Spowoduje ono przede wszystkim zahamowanie rozwoju gminy" - mówił na konferencji prasowej w Warszawie. Według niego, miasto Ełk nie ma przygotowanych planów inwestycyjnych dla dodatkowych 850 ha gruntów, o które się ubiega. "Mamy plany zagospodarowania" - odpiera zarzuty prezydent miasta Ełk Tomasz Andrukiewicz.

Mieszkańcy gminy Ełk protestują przeciwko rozszerzeniu granic miasta Ełk kosztem 850 ha ziemi należącej do gminy. Decyzję w tej sprawie Rada Ministrów podjąć ma pod koniec lipca - jak zapowiadał minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna.

Jako kluczowy argument przeciwko poszerzeniu granic miasta Polkowski wskazał na wynik przeprowadzonych na początku br. konsultacji społecznych. "Mieszkańcy gminy Ełk w 94 proc. przy frekwencji 60 proc. powiedzieli +nie+ dla oddania terenów gminy. To jest niespotykany wynik w historii samorządu" - powiedział.

Sekretarz gminy Ełk Tomasz Jaworski podkreślił, że obecnie w obrębie miasta pozostaje 400 ha niezagospodarowanych gruntów i ponad 1000 niezamieszkanych lokali. "Czy to jest dowód na to, że miasto Ełk się dusi? Miasto może się swobodnie rozwijać w ramach swoich obecnych granic" - uważa Jaworski.

Polkowski zaprosił prezydenta miasta Ełk Tomasza Andrukiewicza do otwartej debaty, podczas której obie strony mogłyby wypracować wspólne stanowisko, na rzecz równoprawnego rozwoju miasta i gminy.

Andrukiewicz odpowiada, że "każdego dnia o każdej godzinie jest gotowy rozmawiać". "Tylko ten dialog musi być prowadzony obustronnie. To nie może być tak, że miasto coś daje, a gmina od siebie nie daje nic" - powiedział PAP.

Odnosząc się do zarzutów Polkowskiego, odparł, że "wójt jak zwykle mówi nieprawdę". "We wniosku przedstawiliśmy koncepcję zagospodarowania tego terenu. Przewidzieliśmy tereny pod rozwój strefy ekonomicznej, park naukowo-technologiczny, pod galerie handlowe, budownictwo mieszkaniowe oraz tereny rekreacyjno-sportowe" - podkreślił Andrukiewicz.

Za nieprawdziwe uznał także informacje dot. 400 ha terenów rzekomo niezagospodarowanych przez miasto. "Ełkowi zostało 100 ha gruntów pod zabudowę, ta rezerwa skończy się w ciągu półtora roku" - zaznaczył.

Jak dodał, przejęcie przez miasto 850 ha ziemi oznacza de facto większe możliwości rozwojowe dla gminy niż obecnie. "Ani miasto nie może żyć bez gminy, ani gmina bez miasta" - podkreślił Andrukiewicz.

Przedstawiciele gminy Ełk zamierzają we wtorek protestować przed kancelarią premiera w Warszawie. Protest ma się odbyć przed posiedzeniem Rady Ministrów. (PAP)

agy/ mar/ par/ bk/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)