W Iraku zatrzymano mężczyznę, który jest odpowiedzialny za zamach na polskich żołnierzy w 2004 roku. Zginęło wówczas trzech żołnierzy, a dwóch innych zostało rannych. Po wstępnym przesłuchaniu podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Rzecznik prasowy MON Piotr Paszkowski poinformował we wtorek PAP, że 28-letni Fuwad Husain Muhammad al-J. został zatrzymany dzięki działaniom polskiego wywiadu wojskowego w Iraku i irackich sił SWAT.
Do zamachu doszło 12 września 2004 roku w rejonie miejscowości Maszru w polskiej strefie stabilizacyjnej w Iraku.
Zginęli wtedy 25-letni por. Piotr Mazurek (pochodził z Cieszanowa w województwie podkarpackim, służył w 15. Batalionie Saperów z Orzysza), 24-letni por. Daniel Różyński z 16. Batalionu Powietrzno- Desantowego z Krakowa i 28-letni st. szer. ndt. Grzegorz Nosek z Jaworzna w województwie śląskim (16.Batalion Powietrzno-Desantowy z Krakowa).
Polscy saperzy zostali zaatakowani podczas powrotu z akcji rozbrajania ładunku wybuchowego umieszczonego przy drodze niedaleko Maszru. Napastnicy ostrzelali ich z granatników i broni maszynowej.
Od początku misji polskiego kontyngentu wojskowego, w Iraku zginęło 17 Polaków. Trzynastu z nich było żołnierzami, przy czym siedmiu przyjechało do Iraku z trzecią zmianą polskiego wojska.(PAP)
jer/ bno/