Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. LOS
|
aktualizacja

Alarmujący głos ws. opinii TSUE. "To grozi poważnym kryzysem"

550
Podziel się:

Trybunał Sprawiedliwości UE wydał przełomową opinię ws. kredytów we frankach szwajcarskich. Interpretacja TSUE wywołała lawinę komentarzy. Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju alarmuje, że grozi ona "poważnym kryzysem makroekonomicznym".

Alarmujący głos ws. opinii TSUE. "To grozi poważnym kryzysem"
Interpretacja TSUE grozi poważnym kryzysem makroekonomicznym - twierdzi prezes PFR, Paweł Borys (na zdjęciu) (Licencjodawca, Tomasz Jastrzebowski/REPORTER)

W czwartek (16 lutego) rzecznik generalny TSUE, Anthony Michael Collins, podał, że po uznaniu umowy kredytu hipotecznego za nieważną ze względu na nieuczciwe warunki, konsumenci mogą dochodzić względem banków roszczeń wykraczających poza zwrot świadczeń pieniężnych. Opinia te odbija się szerokim echem.

- Interpretacja TSUE grozi poważnym kryzysem makroekonomicznym, ponieważ zgodnie z szacunkami KNF takie rozwiązanie to jest ponad 200 mld zł, które na koniec musieliby zapłacić wszyscy podatnicy - twierdzi Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Współpracownik premiera Mateusza Morawieckiego dodaje

Kilka banków znalazłoby się w bardzo trudnej sytuacji i musiałoby być ratowane naszymi pieniędzmi. Dlatego uważam, że nie jest sprawiedliwe obciążanie kosztami tego rozwiązania wszystkich podatników i traktowanie ich w sposób uprzywilejowany względem kredytobiorców w złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Raty kredytów. prof. Noga: nie ma obaw, że wzrosną

Opinia TSUE uderzy w polską gospodarkę?

Borys zakłada, że rząd oraz Komisja Nadzoru Finansowego muszą przeanalizować wypowiedzi rzecznik TSUE i zastanowić się, jakie zastosować rozwiązanie, by nie doprowadzić do kryzysu makroekonomicznego w Polsce.

- Niekorzystny wpływ tego typu wypowiedzi na polską gospodarkę już widać po kursie złotego, który się osłabił, widać po spadku kursów banków. Pomijam kwestię, że wszystkie banki, które byłyby obciążone takimi kosztami, nie byłyby w stanie finansować wzrostu akcji kredytowej, czyli finansować de facto gospodarki. Konsekwencje byłyby bardzo poważne i zapłacilibyśmy za nie wszyscy - podkreśla Borys.

Według szefa PFR, sprawiedliwym społecznie rozwiązaniem jest to, by kredytobiorcy złotowi i walutowi byli zrównani w prawach. To znaczy, by doszło do możliwości przewalutowania kredytów według wcześniejszych propozycji KNF - kredyt frankowy byłby przewalutowywany i rozliczany w taki sposób, jakby od początku zaciągnięty był w złotych. Zdaniem Borysa, koszty takiego rozwiązania byłyby do udźwignięcia przez sektor bankowy.

Rzecznik TSUE odpowiada ws. kredytów frankowych

Co dokładnie oznacza wspomniana interpretacja TSUE dot. frankowiczów? W myśl opinii Trybunału, bank nie może dochodzić względem konsumenta roszczeń wykraczających poza zwrot przekazanego kapitału kredytu i zapłatę odsetek ustawowych za opóźnienie od chwili wezwania do zapłaty.

Rzecznik Generalny TSUE poinformował, że to do sądów krajowych należy ustalenie, czy konsumenci mają prawo dochodzić tego rodzaju roszczeń. Wszystko na podstawie prawa krajowego.

Anthony Michael Collins stwierdził ponadto, że argument dotyczący stabilności rynków finansowych w Polsce jest pozbawiony znaczenia w kontekście wykładni dyrektywy 93/13, której celem jest przede wszystkim ochrona interesów konsumentów.

Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(550)
Huan
rok temu
Stop frankowym i wiborowym "terrorystom"i niszczeniu polskiego systemu bankowego przez populistyczne decyzje polityczne .To nie banki są tu winne tylko rząd bo to on tworzy prawo.Takie instytucje jak MF ,KNF,BFG ,NBP ponoszą odpowiedzialność za zaistniałą sytuację. Tak naprawdę to pozwanym powinno być państwo polskie.Skoro można było wprowadzić wakacje kredytowe to również można było ograniczyć akcje kredytów frankowych .
Fubu
rok temu
Rządząca ekipa w tym kraju jest naprawdę niewiarygodnie kreatywna i ma mistrzostwo w ograbianiu społeczeństwa z pieniędzy. Brawo za pomysłowość
simca2
rok temu
Opinia uderzy w polską gospodarkę i wywoła kryzys a banki co zrobiły i robią z kredytobiorcami właśnie wywołują kryzys gospodarstwa rodzinnego uderzając w gospodarkę polskiej rodziny
Greg
rok temu
Czyli pan prezes Polskiego Funduszu Rozwoju proponuję żeby karą dla banku za stosowanie nieuczciwych umów było to że nic nie stracą a przy dzisiejszych stopach nawet zyskają? To tak jak by złodziejowi bułki za karę dać tort.
Anna 2405
rok temu
Jestem bardzo zbulwersowana tym ,co przeczytalam w tym artykule . Mam kredyt we frankach .Wzięłam 125 000 zł kredytu ,a do spłacenia mam nadal ponad 100 000 zl ,po 13 latach spłacania .Czyli przez te 13 lat nie spłaciłam prawie nic .Bank nawet ostatnio zaczął sobie podnosić odsetki,przez co rata kredytu wzrosła. To w tej sytuacji mam pytanie do piszących ten artykuł, na czym bank tutaj straci ? Jak jasno widać z moich wyliczeń jesteśmy jako kredytobiorcy przez bank okradani.Gdzie są te pieniądze, które płaciłam przez 13 lat.Owszem ktoś powie,że nie trzebło brać tego kredytu.Otóż bank wprowadził mnie w błąd. Ja się nie znam na prawie bankowym i miałam zaufanie do banku .Ponadto bralam kredyt,gdy frank stał wysoko.Ogolnie mówiąc kredyty złotowe są teraz chyba jeszcze w gorszej sytuacji niż frankowe.Kto pomoże tym ludziom,którzy są okradani w ,,białych rękawiczkach "W trakcie tego okresu kredytowania bank stosował różne nieuczciwe praktyki,abyśmy tylko podpisali aneks do umowy .Dużo mnie to nerwów i zdrowia kosztowało,aby się obronić .Kto zapłaci za nasze nadszarpnięte zdrowie przez ciagly stres i świadomość, że ktoś nas jawnie okrada .
...
Następna strona