Pierwszy przed bankową komisją śledczą stanie najprawdopodobniej Leszek Balcerowicz.
Komisja śledcza do spraw bankowości zajmie się najpierw sprawą prezesa NBP Leszka Balcerowicza. Poinformował o tym przewodniczący komisji, poseł PiS Artur Zawisza, który powiedział, że wobec Belcerowicza zachodzi podejrzenie konfliktu interesów.
Zawisza wyjaśnił w Trójce, że prezes Narodowego Banku Polskiego, będący jednocześnie przewodniczącym Komisji Nadzoru Bankowego, był członkiem rady fundacji, dotowanej przez sektor bankowy. Zdaniem Zawiszy, jest to niezgodne ze standardami obowiązującymi w bankowości.
Zdaniem Artura Zawiszy, przesłuchania mogłyby się zacząć po 28 sierpnia.
Posel Zawisza powiedział też, że komisja poważnie traktuje apel Kazimierza Marcinkiewicza o niepowoływanie w charakterze świadka Hanny Gronkiewicz-Waltz w czasie kampanii samorządowej. Hanna Gronkiewicz-Waltz ubiega się o stawisko prezydenta Warszawy. Poseł Zawisza zwrócił uwagę, że apel Marcinkiewicza stwarza trudności formalne.
Poseł Zawisza dodał, że komisja chce przesłuchać Gronkiewicz-Waltz w co najmniej 5 sprawach. Chodzi tu między innymi o sprawę upadłości Banku Staropolskiego i przejęcia Banku Gdańskiego przez Bank Inicjatyw Gospodarczych.
Posiedzenie bankowej komisji śledczej zaplanowano na poniedziałek.