Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bancassurance w Polsce zostanie ograniczony? Jest raport

0
Podziel się:

Rośnie liczba skarg ws. oferowanych przez banki ubezpieczeń tzw. bancassurance powiązanych np. z umowami kredytowymi.

Bancassurance w Polsce zostanie ograniczony? Jest raport
(greg801/iStockphoto)

Rośnie liczba skarg ws. oferowanych przez banki ubezpieczeń tzw. bancassurance powiązanych np. z umowami kredytowymi - wynika z przekazanego aneksu Rzecznika Ubezpieczonych (RzU) do raportu _ Podstawowe problemy bancassurance w Polsce _.

Zdaniem RzU problem wynika m.in. z łączenia przez banki roli pośrednika ubezpieczeniowego i ubezpieczającego.

_ - Celem podjęcia przewidzianych prawem działań (...) przekazaliśmy dziś przedmiotowy aneks przewodniczącemu Komisji Nadzoru Finansowego oraz prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów _ - poinformowała dyrektor Biura Rzecznika Ubezpieczonych Krystyna Krawczyk. Dodała, że poruszono w nim problemy sygnalizowane Rzecznikowi przez klientów banków i współpracujących z nimi pośredników finansowych w związku ze sprzedażą przez te podmioty umów ubezpieczeniowych.

RzU zwrócił uwagę w streszczeniu do aneksu, że w ostatnich latach zwielokrotnieniu uległa liczba skarg związanych z ubezpieczeniami kredytobiorców, ubezpieczeniami związanymi z kredytem, ubezpieczeniami dla posiadaczy rachunków bankowych i kart płatniczych oraz innych produktów.

_ O ile w 2005 r. skarg takich było zaledwie 62, to w 2007 r. - 143, w 2009 r. - 418, a w 2011 r. już 597. Z kolei w pierwszych trzech kwartałach 2012 r. do Rzecznika wpłynęło 515 takich skarg. Począwszy od 2009 r. ubezpieczenia te stanowią średnio około 4,5 proc. ogółu skarg kierowanych do Rzecznika Ubezpieczonych _ - poinformowano.

Napisano w dokumencie, że _ analiza skarg wniesionych do Rzecznika Ubezpieczonych w ostatnich miesiącach dowodzi, że kwestie związane z bancassurance w dalszym ciągu przysparzają konsumentom wielu problemów, a ubezpieczenia oferowane konsumentom za pośrednictwem banków i innych zbliżonych podmiotów zdecydowanie zbyt często nie spełniają przewidzianych dla nich funkcji _.

Rzecznik podkreślił, że w pełni popiera zapowiedziane przez KNF wydanie rekomendacji dot. dobrych praktyk ostrożnego i stabilnego zarządzania bankami w zakresie funkcjonowania segmentu bancassurance. _ Dlatego celem wyeliminowania wszelkich patologii nieodzowne wydaje się podjęcie prac legislacyjnych nad zmianami w obowiązujących przepisach prawa, które (teraz - PAP) w niedostatecznym stopniu regulują bancassurance _ - zaznaczono.

Zdaniem RzU podstawowy rynku bancassurance w Polsce związany jest z łączeniem przez banki ról pośrednika ubezpieczeniowego i ubezpieczającego. _ Nie jest bowiem do pogodzenia łączenie ról ubezpieczającego i pośrednika w sytuacji, gdy bank jako kontrahent i partner biznesowy zakładu ubezpieczeń zarabia tym więcej, im mniej na to ubezpieczenie wyda ubezpieczyciel _ - uważa RzU.

W dokumencie wskazano, że czasami banki są powiązane kapitałowo z zakładami ubezpieczeń. W takim przypadku banki są żywotnie zainteresowane tym, by ubezpieczony przystąpił do umowy ubezpieczenia na jak najgorszych warunkach, a w razie zgłoszenia przez niego lub jego spadkobierców roszczeń - by roszczenie zostało oddalone, względnie by wypłacono jak najniższe świadczenie.

_ To bowiem wygeneruje dla banku największe zyski i nie będzie stało na przeszkodzie w podjęciu windykacji (w razie potrzeby również egzekucji) z majątku dłużnika, jeżeli zaś kredyt jest zabezpieczony hipoteką, zastawem czy przewłaszczeniem _ - podkreślono.

Według RzU podstawowym problemem, z jakim borykają się skarżący, jest np. odmowa zapłaty przez ubezpieczyciela świadczenia z umowy ubezpieczenia na życie w przypadku zgonu kredytobiorcy (pożyczkobiorcy) w wyniku choroby, która zdaniem zakładu ubezpieczeń istniała jeszcze przed datą objęcia go ochroną ubezpieczeniową. Ubezpieczyciele powołują się na postanowienia zawarte w umowie ubezpieczenia, które wyłączają ich odpowiedzialność.

Rzecznik zwraca uwagę, że stosowane w umowach klauzule dają ubezpieczycielom prawo odmowy świadczenia również w przypadku, gdy przed przystąpieniem do umowy choroba nie dawała objawów, a ubezpieczony nie wiedział o jej istnieniu. W aneksie zaznaczono, że niektóre z postanowień przyznają przy tym ubezpieczycielowi prawo do subiektywnej oceny tego, czy ubezpieczony powinien był wiedzieć w chwili przystępowania do ubezpieczenia o istnieniu niezdiagnozowanej wówczas choroby.

Inny problem wskazany w skargach wiąże się ze sposobem ustalania przez zakład ubezpieczeń w toku postępowania likwidacyjnego, czy zgon osoby ubezpieczonej nastąpił w wyniku lub w związku z chorobami, które były leczone przed objęciem jej ochroną ubezpieczeniową.

Wątpliwości Rzecznika budzi m.in. powszechna - zdaniem urzędu - praktyka zakładów ubezpieczeń, które rezygnują w ubezpieczeniach grupowych z przeprowadzenia nawet uproszczonego wywiadu medycznego, który ma na celu ustalenie stanu zdrowia ubezpieczonego. Ubezpieczyciele zastrzegają jednak w treści umów swój brak odpowiedzialności, jeśli przyczyny wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego istniały przed chwilą powstania ochrony ubezpieczeniowej.

_ Prowadzi to do zjawiska polegającego na przystępowaniu do ubezpieczenia osób, względem których już od początku istnieją przesłanki odmowy zapłaty świadczenia ubezpieczeniowego _ - wyjaśnia RzU.

Czytaj więcej w Money.pl
Zdolność kredytowa w dół. Najbardziej u... Banki coraz bardziej niechętnie, udzielają wysokich kredytów hipotecznych.
Im banki dają więcej na lokatach. O ile? Zobacz, co oferują banki klientom, którzy przeniosą do nich swoje oszczędności.
Gotówka z firmowego konta. Ile za wypłatę? 500 zł za wypłatę 50 tys. zł – nawet z tak wysokimi prowizjami muszą liczyć się przedsiębiorcy w oddziale banku.
banki
ubezpieczenia
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)