Walka o rynek kart kredytowych weszła w kolejną fazę. Banki obniżyły już oprocentowanie, teraz wabikiem przyciągającym klientów są dodatkowe usługi, konkursy i programy rabatowe. Polacy noszą już w portfelach ponad 4 miliony kart kredytowych - pisze "Gazeta Prawna".
Dwa lata temu było ich zaledwie milion 300 tysięcy. Specjaliści oceniaja, że będzie to jeden z najdynamiczniej rozwijających się produktów, obok kredytów gotówkowych i mieszkaniowych.
Na razie daleko nam na przykład do Wielkiej Brytanii, gdzie każdy dorosły obywatel ma przeciętnie dwie karty kredytowe. W Polsce stanowią one zaledwie 20 procent wszystkich kart. Bankowcy nie mają jednak wątpliwości, że za kilka lat zastąpią one linie kredytowe w rachunkach osobistych.
Dla klienta równie istotne, jak odsetki stały się usługi dodawane do kart, na przykład ubezpieczenie kredytu w karcie, zakupów czy programy rabatowe. Dobrym wabikiem jest atrakcyjny wygląd karty. Oprócz kart z motywem na przykład mistrzostw świata w piłce nożnej banki, zamiast standardowej grafiki oferują umieszczenie na całym awersie karty dostarczonego wybranego przez siebie zdjęcia.
