„Paneuropejski” konsument – coraz częściej podróżujący po Europie i posługujący się plastikowymi pieniędzmi – to określenie, które pasuje do wielu z nas. Tak wynika z raportu organizacji płatniczej MasterCard, która przeanalizowała wydatki mieszkańców Starego Kontynentu (łącznie z Polską) dokonanych przez nich na terenie Europy przy użyciu kart płatniczych ze znakiem akceptacji MasterCard®, MasterCard Electronic® i Maestro®. Raport zatytułowany „MasterInsights Europe – europejska gospodarka bez granic. Lato 2005” pokazuje gdzie, ile, na co i w jaki sposób najbardziej lubimy wydawać pieniądze podczas zagranicznych wojaży po Europie – podróżując służbowo bądź turystycznie.
„MasterInsights Europe” analizuje wydatki Europejczyków na podstawie wszystkich międzynarodowych transakcji płatniczych, które zostały dokonane w 2004 r. przy użyciu ponad 350 mln kart kredytowych i obciążeniowych oraz debetowych systemu MasterCard.
Według raportu, dziś naturalnym staje się dokonywanie zakupów za granicami naszych krajów – czy to bezpośrednio w miejscu sprzedaży, czy poprzez Internet. I lubimy do tego używać naszych kart płatniczych – gdyż są bezpieczniejsze i wygodniejsze niż gotówka. W sumie w 2004 r. Europejczycy wydali przy użyciu kart MasterCard®/MasterCard Electronic®/Maestro®, ponad 13.9 mld euro, co w porównaniu z 2003 r. stanowi wzrost o 12%. Najwięcej, bo aż 53% tej kwoty wydaliśmy na hotele, usługi detaliczne oraz sklepy odzieżowe i obuwnicze.
Jak wydajemy? Najłatwiej w Internecie.
Wysoki wzrost wartości zakupów dokonywanych online, niemal o 70% w porównaniu z 2003 r. (do poziomu 1.2 mld euro) sugeruje, że posiadacze kart systemu MasterCard w Europie mają coraz większy apetyt i zaufanie do tego rodzaju zakupów. Szczególnie dotyczy to Polaków, którzy może nie wydają jeszcze najwięcej, ale za ich zainteresowanie zakupami online spowodowało wzrost wartości transakcji kartami MasterCard aż o 484% w stosunku do roku poprzedniego, pod tym względem prześcigając pozostałe kraje Europy.
Karty debetowe na topie
Innym zauważalnym trendem jest rosnące używanie przez Europejczyków kart debetowych – już nie tylko we własnym kraju, ale w coraz większym stopniu za granicą. Trend ten wynika z preferencji klientów, którzy wolą podczas podróży korzystać ze swojego rachunku bieżącego zamiast wypłacać gotówkę z bankomatów czy też korzystać z kredytów. W roku 2004, wzrost wykorzystania kart debetowych przewyższał wzrost wykorzystania kart kredytowych i obciążeniowych niemal pięciokrotnie – fakt wart odnotowania, gdyż oznacza istną rewolucję konsumencką, w ramach której Europejczycy wybierają preferowany sposób płatności podczas podróży. Trend ten znajduje również swoje potwierdzenie w Polsce. W porównaniu z rokiem 2003 wzrost wartości transakcji wykonanych przez podróżujących Polaków w 23 krajach objętych badaniem, zrealizowanych kartami debetowymi w 2004 r. wyniósł 21,9% podczas gdy kartami kredytowymi prawie 17%. Warto także zauważyć, że wzrost ten realizowany jest w oparciu o bazę 5,3 mln punktów usługowo-handlowych w
Europie, akceptujących karty debetowe, która jest trochę jednak mniejsza niż punktów akceptujących karty z odroczonym terminem spłaty.
Gdzie wydajemy?
Raport „MasterInsights Europe” nie tylko wskazuje na ciekawe zachowania konsumentów posiadających kart płatnicze, ale potwierdza też i umacnia pozycje niektórych krajów, które słyną z gościnności, mody czy też kuchni.
Włochy - szyk i temperament w jednym
Włochy pozostają europejskim centrum mody. Podczas turystycznych i służbowych wojaży mieszkańcy 23 krajów Europy wydali we Włoszech prawie €380mln na odzież i obuwie. Prym w wydawaniu na modę wiedli Niemcy, którzy wabieni przez takie marki, jak Prada i Armani zostawili tam w 2004 r. ponad €128 mln. Zgodnie z zeszłorocznymi trendami nosili się również Szwajcarzy, którzy na zakupy odzieżowe wydali bardzo dużo, ale tylko niespełna połowę (€61,8 mln) tego, co Niemcy. Brytyjczycy też są na topie, ale wydali już tylko €38,6 mln.
O tym, że moda to fabryka pieniędzy w roku ubiegłym przekonali się kolejno oprócz Włochów również: Francja, Hiszpania, Niemcy i Belgia. Polska plasuje się na 14. miejscu wśród
24 państw Europejskich.
Francuska kuchnia ze szczyptą romantyzmu
W żadnym innym kraju europejskim sztuka kulinarna nie jest tak bardzo związana z kulturą narodu jak we Francji. Zamiłowanie do dobrego posiłku jest tam tak powszechne, że Francja od wieków nosi niezmiennie miano centrum europejskiej gastronomii. To właśnie ten wyjątkowo wyrafinowany gust, sztuka przyrządzania i klasa podawania potraw sprawiły, że zwiedzający w ubiegłym roku wydali w restauracjach i barach na terenie Francji aż €293,5 mln. Kuchnię francuską najbardziej cenią sobie smakosze z Wielkiej Brytanii, którzy wydali we Francji ponad €96 mln, a także ze Szwecji (€45,7 mln) oraz Holandii (€42,9 mln).
Swoją niepowtarzalną kuchnią wyróżniają się również Hiszpanie i Włosi. W pierwszej piątce znalazły się również Wielka Brytania i Belgia.
Hiszpańska corrida i południowe słońce
Mieszkańców Północnej Europy nie trzeba długo pytać o to, gdzie będą spędzać wakacje. Wybierają oni zazwyczaj piaszczyste i gorące plaże Hiszpanii, lazurowe wybrzeża Francji oraz nocne życie mieszkańców Włoch. Południe, oprócz słońca, pięknych zabytków i niepowtarzalnego klimatu, oferuje nam szereg atrakcji turystycznych, sportowych i zdrowotnych. Pod tym kątem góruje zdecydowanie Hiszpania. Tutaj wynajem samochodów przez turystów osiągnął pułap €162 mln, z czego najwięcej wydali Brytyjczycy (€78,3 mln). Brytyjczycy
i Niemcy wydawali w Hiszpanii również bardzo dużo na podreperowanie zdrowia i kuracje w centrach odnowy biologicznej.
Polska coraz bardziej doceniana przez podróżnych z Europy
Polska turystyka rozwija się coraz bardziej. Już w tej chwili, pod względem wpływów z zagranicy, jesteśmy w bardzo komfortowej sytuacji. Raport pokazuje, że Polska zyskuje ponad 4 razy więcej niż wydaje na międzynarodowych transakcjach kartami systemu MasterCard. Biznesmeni i turyści podróżujący po Polsce, zostawili w ubiegłym roku €231,6 mln, wydając najwięcej na stacjach benzynowych, w hotelach oraz kupując artykuły spożywcze. Jednak tuż za nimi plasują się także sklepy odzieżowe. Największe zakupy zrobili oni w sezonie letnim, czyli w okresie od lipca do września 2004 r., realizując bezgotówkowe transakcje kartami systemu MasterCard na łączną kwotę €73 mln.
Ponad 68% wydatków obcokrajowców korzystających z kart MasterCard w Polsce przypada na Niemców. W 2004 r. przyjezdni z Niemiec wydali u nas aż 159 mln euro. Jest to jednak niecałe 5% łącznej wartości transakcji międzynarodowych, których biznesmeni i turyści z Niemiec dokonali w 2004 w Europie – 3,5 mld euro, co stawia ich na czele narodów, które za granicą wydały najwięcej.