Szwajcarski bank centralny podwyższył główną stopę procentową o 25 punktów bazowych, do poziomu 2,25 procent.
Przed tygodniem stopy procentowe podniósł Europejski Bank Centralny. W ostatnich latach swoje decyzje dotyczące stóp procentowych Szwajcarzy podejmują w ślad za EBC.
Maciej Kossowski z firmy doradczej Expander, komentując dzisiejszą decyzję szwajcarskiego banku centralnego powiedział, że mimo dzisiejszej podwyżki, nadal raty kredytów we frankach szwajcarskich są niższe niż raty złotowe. Jego zdaniem zaciąganie kredytów we frankach szwajcarskich jest nadal opłacalne, przede wszystkim dla osób, zaciągających kredyty długoterminowe, które będą spłacać przez 20, 30 lat.
Inaczej wygląda sytuacja w przypadku krótszych kredytów, pięcioletnich, dziesięcioletnich i piętnastoletnich - stwierdził Maciej Kossowski. Jego zdaniem takie kredyty jest bezpieczniej zaciągać w złotych.
Prawie połowę kredytów mieszkaniowych Polacy zaciągają we frankach szwajcarskich, pozostałe - w złotówkach. Tylko nieznaczna ilość kredytów jest zaciągana w euro, jeszcze mniejsza w dolarach.
W ubiegłym roku banki udzieliły ponad 300 tysięcy kredytów mieszkaniowych o wartości ponad 40 miliardów złotych.