Jak donosi "Rzeczpospolita" KNB po raz kolejny nie podjęła decyzji, czy dodatkowe ograniczenia są potrzebne. "Mimo, że dotychczas nadzór traktował sprawę priorytetowo, dyskusja na temat kredytów mieszkaniowych w walutach ma być kontynuowana dopiero w marcu lub w kwietniu" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
KNB uznała, że potrzebne są dodatkowe analizy, które wykazałyby ewentualną potrzebę wprowadzenie ograniczeń. W środę Generalny Inspektorat Nadzoru Bankowego przedstawił dane, ale okazały się one niewystarczające.
| POLACY CORAZ CZĘŚCIEJ WYBIERAJĄ ZŁOTÓWKI |
| --- |
| Niekończące się dyskusje o ryzyku związanym z kredytem walutowym, nowy sposób obliczania zdolności kredytowej oraz rosnące stopy procentowe w Szwajcarii sprawiły, że Polacy zaczęli przychylniej patrzeć na złotego. Już jedna trzecia portfela kredytów hipotecznych to pożyczki w krajowym pieniądzu. W październiku ubiegłego roku (ostatnie dostępne dane) wartość kredytów mieszkaniowych w obcej walucie była tylko nieznacznie wyższa od tych w złotych. Wtedy na zakup domu lub mieszkania Polacy pożyczyli w walutach 1,98 mld zł, a w złotych zaledwie o 140 mln zł mniej. |
Wprowadzenie kolejnych obostrzeń mogą też uniemożliwić zmiany składu Komisji Nadzoru Bankowego. W posiedzeniach będą prawdopodobnie brali udział: nowy prezes NBP Sławomir Skrzypek i ewentualny nowy szef GINB . To da zdecydowaną większość w siedmioosobowej komisji osobom związanym z PiS. A posłowie tej partii niejednokrotnie twierdzili, że są przeciwni wprowadzaniu jakichkolwiek ograniczeń w udzielaniu kredytów mieszkaniowych dla ludności.