Polskie banki, którym nadane zostały ratingi, cieszą się stabilną perspektywą dzięki wsparciu zagranicznych partnerów, rosnącej zyskowności oraz skoncentrowaniu się na zyskach i rozwoju działalności detalicznej, wynika z raportu agencji ratingowej Moody’s Investors Service.
Agencja zaznacza jednak, że polskie banki stoją w obliczu rosnącej konkurencji, szczególnie w świetle wejścia Polski do Unii Europejskiej oraz wciąż wysokiej proporcji kredytów zagrożonych.
„Ratingi depozytów, kredytów oraz dla samych emitentów – średnio na poziomie ‘A2’ – 15 polskich instytucji finansowych ocenianych przez Moody’s są oparte głównie na wsparciu ze strony zagranicznych inwestorów strategicznych” – wyjaśnia w raporcie Yaroslav Sovgyra, wiceprezes – starszy analityk Moody’s, a zarazem autor raportu.
Ratingi dla depozytów w walucie polskich banków są ograniczone od góry ratingiem dla Polski „A2”.
Ostatnia, częściowa prywatyzacja PKO BP oraz BGŻ to główne wydarzenia, które powinny wspomóc rozwój polskiego sektora bankowego, który nadal ma znaczne perspektywy długoterminowego wzrostu, uważa agencja.
Mimo, że profil ryzyka kredytowego polskich banków poprawił się na przełomie 2004/2005, Moody’s ostrzega, że polskie banki nadal mają najwyższy w regionie poziom kredytów trudnościągalnych.
W III kw. 2005 roku sektor bankowy odnotował wzrost zysku brutto 0 30,6% do 8,45 mld zł, a zysku netto – o 22,9% do 6,97 mld zł.
Na koniec września kredyty zagrożone stanowiły 12,2% portfela wobec 14,9% na koniec 2004 roku I 16,2% rok wcześniej.
