SKOK-i mogą przegrać batalię o wprowadzenie nad nimi zewnętrznego nadzoru. W sprawę zaangażował się prezydent Lech Kaczyński, który przygotowuje zmiany prawa, które mają poddać system SKOK kontroli Komisji Nadzoru Finansowego - ustaliła "Gazeta Wyborcza".
SKOK-i to największa instytucja parabankowa w Polsce. Mają więcej placówek niż największy w kraju bank PKO BP, ponad 1,5 miliona członków i grubo ponad 5 mld złotych depozytów. Choć działają prawie jak banki, nie podlegają nadzorowi bankowemu. Do końca 2006 r. nie płacą podatku dochodowego, bo zostały powołane do pełnienia samopomocowej misji wspierania najuboższych tanimi pożyczkami. Mimo to w największych SKOK-ach ceny kredytów i kont osobistych są takie jak w bankach.
Do lobbowania na rzecz SKOK-ów przyznają się politycy PiS. Szef bankowej komisji śledczej Artur Zawisza był współautorem poprawki do uchwalonej ostatnio ustawy o zamówieniach publicznych pozwalającej SKOK-om zarabiać na poręczeniach dla firm ubiegających się o publiczne kontrakty. Natomiast inny poseł PiS Jędrzej Jędrych lobbował na rzecz SKOK-ów podczas prac nad ustawą o wspieraniu finansowym rodzin przy zakupie
_ SKOK-i to największa instytucja parabankowa w Polsce. Mają więcej placówek niż największy w kraju bank PKO BP, ponad 1,5 miliona członków i grubo ponad 5 mld złotych depozytów. _mieszkań. Wprowadzone do ustawy zapisy pozwalają spółdzielczym kasom udzielać długoterminowych kredytów hipotecznych, czytamy w „Gazecie Wyborczej”.
Według „Gazety Wyborczej” okres ochronny dla SKOK-ów może się wkrótce skończyć. Kancelaria prezydenta przygotowuje zmiany prawa, które mają poddać system SKOK kontroli Komisji Nadzoru Finansowego.
Miałaby ona objąć zarówno Krajową Kasę SKOK, jak i poszczególne SKOK-i. - To nie wyłącza nadzoru Krajowej Kasy nad poszczególnymi SKOK-ami - zastrzega Marcin Rosołowski z biura prasowego Kancelarii Prezydenta. Zdaniem prezydenta w nowej regulacji nie powinno być też ułatwień podatkowych dla SKOK-ów.
Wcześniej własny projekt zmian prawa przygotowała Kasa Krajowa. Jego wstępna wersja była jednak dużo łagodniejszą od prezydenckiej. Zakładała m.in. objęcie nadzorem KNF tylko Kasy Krajowej, i to w ograniczonym zakresie, przypomina "Gazeta Wyborcza".
Według propozycji Kasy Krajowej, KNF mógłby jedynie przyjmować coroczne sprawozdania "krajówki" i wydawać jej nakazy administracyjne. Nie mogłaby stosować ani sankcji personalnych, ani kar finansowych (takie uprawnienia ma nadzór w stosunku do banków). Kasa Krajowa miała zachować monopol w bieżącym nadzorowaniu szeregowych SKOK-ów, pisze „Gazeta Wyborcza”.