Wyniki banku PKO BP w I półroczu 2003 roku potwierdzają, że w tym roku zysk netto banku będzie lepszy niż w roku ubiegłym, kiedy wyniósł 1,05 mld zł - poinformował w środę Andrzej Podsiadło, prezes banku.
"Wyniki tegoroczne będą lepsze niż w roku ubiegłym. Wyniki pierwszego półrocza to potwierdzają" - powiedział Podsiadło na konferencji prasowej.
ZYSK NETTO W I PÓŁROCZU SATYSFAKCJONUJĄCY
Zysk netto PKO BP w I półroczu wyniósł 722,5 mln zł, o około 1,5 mln zł więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Prezes banku ocenił takie wyniki jako satysfakcjonujące, szczególnie w obliczu niekorzystnej sytuacji gospodarczej.
"Jesteśmy zadowoleni z wyników za I półrocze tego roku. Są one satysfakcjonujące. Jest to poprawa minimalna, ale jednak jest. W warunkach porównywalnych wyniki są lepsze o 6 proc. niż w analogicznym okresie 2002 roku" - powiedział prezes.
Zaznaczył także, że udział rynkowy banku powoli zaczyna się odradzać.
"Sygnalizowałem już wcześniej, że zakończył się proces tracenia udziału w rynku, następuje odnowa. Udział rynkowy pomału rosnąć, rozwijamy akcję kredytową i depozytową" - powiedział.
Wolumen udzielonych kredytów według stanu na koniec czerwca tego roku zwiększył się o 13 proc., głównie w wyniku wysokiej dynamiki kredytów dla jednostek budżetowych i kredytów mieszkaniowych.
Udział kredytów zagrożonych na koniec czerwca 2003 roku wyniósł 13,9 proc., a wskaźnik ten wynosił 14,5 proc. w analogicznym okresie ubiegłego roku. Natomiast depozyty na koniec czerwca tego roku były większe o 2,5 proc. wobec analogicznego okresu ubiegłego roku. Depozyty ogółem brutto wyniosły w czerwcu 72,3 mld zł.
Prezes powiedział także, że dobre wyniki banku pozwoliły na zakończenie już teraz programu naprawczego, jakim bank był objęty w latach 1999-2003.
SPADEK KOSZTÓW RZECZOWYCH
Koszty rzeczowe banku w I połowie 2003 roku porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku spadły o około 6 proc.
"Mamy do czynienia z niższymi kosztami rzeczowymi niż rok temu. Tutaj koncentrujemy uwagę. Nie przewidujemy jednak oszczędności w kosztach wynagrodzeń. Średnia powinna zbliżać się do średniej w sektorze. Na razie jesteśmy poniżej" - powiedział.
Dodatkowo, w opinii prezesa, dochody z prowizji i opłat rosną i są wyższe niż przed rokiem.
"W I półroczu dokonaliśmy podwyższenia taryfy prowizji, ale jest ona nadal konkurencyjna, zazwyczaj niższa niż w innych bankach" - powiedział.
Wynik odsetkowy banku w I półroczu wyniósł 1,67 mld zł i był o 0,7 proc. niższy niż przed rokiem. Zaś wynik z prowizji osiągnął ponad 650 mln zł
"Tworzyliśmy nowe rezerwy. Przyrost był mniejszy niż planowaliśmy. Przyrost salda rezerw wyniósł 60 mln zł" - powiedział Podsiadło.
"Natomiast wskaźnik koszty/dochody w tej chwili mamy 61,7 proc. wobec 62,8 proc. na koniec ubiegłego roku" - dodał.
PLANY PRYWATYZACYJNE UTRZYMANE
Prezes podtrzymał dotychczasowe plany prywatyzacji banku, czyli przełom II i III kwartału przyszłego roku, mimo opóźnienia w procedurze wyłaniania doradcy prywatyzacyjnego.
"Podtrzymuję, że z punktu widzenia strategii nic się nie zmieniło. Niewątpliwe opóźnienia są. Opóźnienie wyboru doradcy nie mają znaczenia, bo i tak w przyszłym roku proces prywatyzacji nastąpi, bo to czy jest to opóźnienie jednego miesiąca, czy dwóch miesięcy, to nie ma znaczenia. Oczywiście lepiej byłoby wcześniej niż później. Minister chce na nowo uruchomić ten proces. W czasie tych wakacji powinien się rozpocząć" - powiedział.
"Przetarg do końca sierpnia powinien zostać uruchomiony, a do końca roku będzie rozstrzygnięty" - dodał.
Bank ma być technicznie przygotowany do prywatyzacji na przełomie II i III kwartału przyszłego roku.
"Będziemy robić prospekt na zaudytowanych wynikach tego roku, które będą gotowe w lutym lub w marcu przyszłego roku. Będziemy technicznie gotowi do emisji na przełomie II i III kwartału" - powiedział.
Minister Skarbu Państwa Piotr Czyżewski informował ostatnio, że prywatyzacja PKO BP opóźni się o 3 do 4 miesiące, ale oferta publiczna banku możliwa jest w 2004 roku na przełomie II i III kwartału. Ministerstwo Skarbu Państwa unieważniło niedawno przetarg na doradcę przy prywatyzacji PKO BP, gdyż wykluczyło wspólną ofertę BDM PKO BP i CSFB, w związku z czym pozostała tylko jedna oferta. Minister zapowiedział w poniedziałek ogłoszenie w ciągu 1,5-2 miesięcy nowego przetargu na doradcę.
NIE BĘDZIE BANKU HIPOTECZNEGO
Prezes PKO BP poinformował również, że zrezygnowano z planów utworzenia banku hipotecznego, który miał powstać na bazie licencji zlikwidowanego Bud-Banku.
"Z banku hipotecznego będziemy musieli zrezygnować. Wszystko wskazuje, że nie ma woli partnera, by zakończyć ten proces. Otrzymaliśmy propozycję, by od tego odstąpić" - powiedział Podsiadło.
Ponadto w tym roku powinna być znana decyzja dotycząca ewentualnej sprzedaży towarzystwa emerytalnego banku zarządzającego OFE Bankowy.
"W sprawie towarzystwa emerytalnego prowadzimy negocjacje i szybko stanowisko naszego partnera w tej sprawie powinno być znane. Na pewno w tym roku" - poinformował Podsiadło.
