Zmiany w emeryturach to nie wszystko

W ocenie gościa Programu Pierwszego Polskiego Radia miałyby one dotyczyć głównie ludzi młodych i po 50 roku życia. Zdaniem Jolanty Fedak, obecny rząd źle wprowadza w życie reformę emerytalną, ponieważ niepotrzebnie skoncentrował się tylko na podwyższaniu wieku emerytalnego, bez dokładnej analizy innych aspektów tych zmian.

Była minister pracy podkreśliła, że należy zachęcać ludzi do dłuższej pracy, tak jak na przykład jest w Skandynawii. Przypomniała, że w północnej części Europy obywatele są stymulowani do dłuższej pracy, jednak bez nakładania na nich odgórnych limitów wieku. Jolanta Fedak podkreśliła, że nasz kraj musi jednak zmierzyć się z problemami demograficznymi. W tym celu należy prowadzić aktywną politykę rodzinną.

- _ Decydując się na dziecko, musimy mieć świadomość tego, że jeżeli mamy pracować, jeżeli od tego zależy nasza emerytura, to dzieci muszą być bezpieczne zarówno w żłobku, przedszkolu jak i w szkole. Polityka rodzinna musi być prowadzona przez wiele lat, tak jak we Francji czy w krajach skandynawskich. Do tego powinna być również dobra polityka dotycząca redystrybucji dochodu _ - twierdzi Jolanta Fedak.

Jolanta Fedak podkreśliła także, że na nasze problemy demograficzne wpływa nie tylko mało narodzin dzieci, ale również masowa emigracja młodych ludzi. Dlatego należy zacząć prowadzić politykę, która będzie zachęcać ich do powrotu - powiedziała Jolanta Fedak.

Była minister pracy podkreśliła także, że w obliczu ostatnich zmian nie można zapominać o ludziach starszych, ponieważ znalezienie pracy dla osoby po 50 roku życia stanowi duży problem - uważa była minister pracy. Urzędy pracy powinny więc podchodzić do takich osób w sposób indywidualny, co pozwoli znaleźć im odpowiednią ścieżkę dalszej kariery zawodowej. Jolanta Fedak podkreśliła jednocześnie, że nie można zostawiać tych osób samych sobie.