Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Karta czy gotówka - czyli jak najtaniej płacić na wakacjach za granicą

0
Podziel się:

W czasie wakacyjnych wojaży mamy trzy wyjścia. Możemy płacić gotówką kupioną w kantorze lub wypłaconą w zagranicznym bankomacie albo płacić kartą debetową i kredytową. To ostatnie rozwiązanie jest najwygodniejsze i najbardziej ekonomiczne.

Karta czy gotówka - czyli jak najtaniej płacić na wakacjach za granicą
(skynesher/iStockphoto)

W czasie wakacyjnych wojaży mamy trzy wyjścia. Możemy płacić gotówką kupioną w kantorze lub wypłaconą w zagranicznym bankomacie albo płacić kartą debetową i kredytową. To ostatnie rozwiązanie jest najwygodniejsze i najbardziej ekonomiczne.

Choć z roku na rok rośnie liczba kart płatniczych w portfelach Polaków, to na zagraniczne wyjazdy często zabieramy ze sobą obcą walutę w gotówce. Powód? Nie mamy pewności, czy wszędzie dokąd dotrzemy będzie istniała możliwość płacenia plastikowym pieniądzem. A do tego dochodzą wciąż żywe obawy o koszty korzystania z karty.

Te ostatnie są jednak bezpodstawne. Bo choć gotówka w portfelu ma swoje plusy: nie musimy martwić się o to, czy uda nam się zapłacić nawet na straganie na lokalnym bazarze i nie zaprzątamy sobie głowy tym, gdzie są kantory czy bankomaty, to wbrew pozorom to rozwiązanie ma więcej minusów.

Po pierwsze - przed wyjazdem musimy oszacować, ile złotówek wymienić na lokalną walutę. To może być kłopot, gdy wybieramy się gdzieś po raz pierwszy. Po drugie - w czasie egzotycznych wojaży musimy dwa razy wymieniać pieniądze. W Polsce złote na popularną walutę - euro, dolar, funt, etc. - a już na miejscu tą docelową na lokalny pieniądz. W efekcie ponosimy podwójny koszt wymiany. Po trzecie - bezpieczeństwo. Gdy padniemy ofiarą kradzieży lub zgubimy portfel, nie _ zablokujemy _ naszych pieniędzy i musimy liczyć się z utratą całej posiadanej kwoty.

Karta daje posiadaczowi dużo większe poczucie bezpieczeństwa. Gdy ją utracimy, możemy zastrzec ją w banku, który ją wydał i tym samym zablokować możliwość płacenia naszymi pieniędzmi.

W przypadku utraty karty za granicą ponosimy odpowiedzialność do kwoty 150 euro. Resztę strat pokrywa bank.
Klientowi, który wykupił odpowiednie ubezpieczenie karty, bank pokryje wszystkie straty wynikające z wykorzystania karty przez osoby niepowołane.

Karta to też dużo większa wygoda. Przed wyjazdem nie trzeba biegać po kantorach. A już w czasie pobytu za granicą nie musimy martwić się tym, że zabraknie nam pieniędzy. Przynajmniej do momentu, w którym wykorzystamy przyznany przez bank limit na karcie kredytowej.

Karta karcie nierówna

Choć zdecydowana większość kart wydawanych przez polskie banki jest akceptowana na całym świecie, warto zabrać ze sobą przynajmniej dwie karty płatnicze.

Dobrze jest, gdy są to karty działające w różnych popularnych na świecie systemach - np. Visa i MasterCard i wydane przez różne banki. Gdy z jakichkolwiek względów - np.: awaria systemu w banku - nie będzie możliwe skorzystanie z jednej z nich, pozostanie nam druga.

Ważne jest też to, by mieć przy sobie nie tylko zwykłą kartę debetową, ale też tzw. wypukłą kartę kredytową. Debetówką zapłacimy tam, gdzie terminal podłączony jest do sieci akceptacji i sprzedawca może połączyć się z naszym bankiem, by obciążyć konto. I choć w większość miejsc są takie terminale, to w przypadku terminala bez podłączenia do sieci, możemy zapłacić tylko wypukłą kredytówką.

KREDYTÓWKI NIE SPŁACAMY OD RAZU

| Plusem płacenia kartą kredytową jest to, że nie obciążamy naszego konta od razu. Płatność jest odsunięta nieco w czasie, bo większość kart oferuje z reguły niemal dwumiesięczny okres bezodsetkowy dla transakcji bezgotówkowych Trzeba jednak pamiętać, że przekroczenie okresu spłaty może wiązać się z koniecznością płacenia wysokich odsetek. |
| --- |

Co z kosztami korzystania z kart? Bez względu na to, czy w restauracji, na stacji benzynowej czy też w sklepie płacimy kartą debetową lub kredytową nie jesteśmy obciążani żadnymi prowizjami. Bank przeliczy wartość naszej transakcji na tzw. walutę rozliczeniową - w większości przypadków jest to euro - a następnie przeliczy kwotę wyrażoną w tej walucie na złote po własnym kursie. Będzie on z reguły wyższy niż kurs rynkowy. Ale najczęściej jest on bardzo zbliżony do tego, który obowiązuje w kantorach.

*Karta wypukła *to karta, na której takie dane jak: numer karty, imię i nazwisko posiadacza czy też data ważności są zapisane wyraźnie wypukłymi literami i cyframi

Różnice kursowe mają nieco większe znaczenie, gdy jesteśmy w kraju, w którym walutą jest pieniądz inny niż waluta rozliczeniowa naszej karty. Wtedy bank przeliczy np. chorwacką kunę na euro i dopiero potem euro na złote.

Dochodzi do tego prowizja za przeliczenie kwoty z lokalnej waluty na rozliczeniową. Jeżeli wybieramy się do kraju w którym obowiązującą walutą jest euro lub dolar warto zabrać kartę rozliczaną właśnie w tej walucie, tak by uniknąć kosztów przewalutowania.

Prowizje i dodatkowe opłaty za korzystanie z karty pojawiają się wtedy, gdy chcemy wypłacić gotówkę z bankomatu. Z samą wypłatą nie powinno być problemu - bankomaty honorują polskie karty - ale dochodzi do niej dodatkowy koszt. Z reguły jest to 2-3 proc. wypłacanej kwoty, ale często minimalna prowizja to 10 zł.

W takiej sytuacji zdecydowanie tańsze jest skorzystanie z karty debetowej. W przypadku kredytówki bank nie tylko naliczy prowizję, ale dojdą do tego odsetki.

W najlepszej sytuacji są klienci banków, które mają w ofercie darmowe wypłaty z wszystkich bankomatów na całym świecie. Są też banki, które oferują polskim klientom darmowe wypłaty w bankomatach przy placówkach należących do banku powiązanego kapitałowo z polskim bankiem.

eurobank
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)