hamulec postępu
/ 83.10.185.* / 2015-03-02 09:32
Oswajanie ludzi z chipami. Przecież drukowanie makulatury, czy bicie klepiaków kosztuje. Pieniądz w banknocie, czy bilonie można zgubić, może go skraść złodziej, lub zjedzą myszy jak się go schowa w sienniku.
Obrót takim pieniądzem generuje koszty (ochrona, sejfy, kasjerki), pieniądz taki może przepływać bez kontroli i podatków, istnieje szara strefa i państwo (wszyscy obywatele) na tym tracą.
Jest genialne rozwiązanie: Pieniądz elektroniczny zapisany w chipie wszczepionym w czoło. Nikt nie zgubi, nikt nie ukradnie, koszty minimalne, zniknie szara strefa.
Witajcie w NWO.
Tylko nie wychylajcie się, bo wyzeruje się wam konto i przestaniecie istnieć!!!
Jak się cieszę że raczej tego nie dożyję, a taka piękna perspektywa wolnego świata.