Mamy następującą sytuacje:
1. Krzysztof Iwańczuk jest oficjalnym pełnomocnikiem Pani Syndyk Teresy Kalisz i pracuje razem z nią w Mastercook.
2. Krzysztof Iwańczuk jest przewodniczącym Rady Nadzorczej funduszu Enter Finto SA
3. Fundusz Enter Finto założył spółkę Mastercook SA która ma zamiar brać udział w przetargu na aktywa Mastercook w upadłości.
4. Prezesem spółki Mastercook SA to jest Pan Krzysztof Wiecheć, kolega Pana Iwańczuka i Pani Syndyk z czasów PKP.
5. Pan Wiecheć był przewodniczącym RN w czasie gdy Pan Iwańczuk próbował wydzierżawić aktywa upadłej Nysa Motor.
6. Finansowanie dla spółki Mastercook SA próbuje załatwić Pan Ryszard Plichta, Prezes KGHM Catering i były Prezes Wrozamet S.A.we Wrocławiu.

Ponadto:
Został zwolniony szef IT firmy FagorMastercook. Następnie Syndyk wprowadziła do FagorMastercook dwóch pełnomocników od spraw IT. Obaj panowie powiązani są z panem Krzysztofem Iwańczukiem.
Pan Iwańczuk wprowadza swoich ludzi na kluczowe stanowiska w upadłej spółce (sprzedaż, produkcja, etc.)
Czy tu nie ma konfliktu interesów? Jak to możliwe ze osoba bezpośrednio związana z syndykiem tak działa? Przecież to jest nierówny dostęp do informacji?
Ciekawe kogo będzie faworyzowała syndyczka? Swoich kumpli???