Człowieku gdzie Ty żyjesz zajrzyj do kiosku posłuchaj ajentów IGOREK skąd Ty się zerwałeś
pierwsza sprawa- obiecywanie od kilku miesięcy że w kiosku wejdą wszystkie opłaty- i co ?
druga sprawa-Kierownicy Sprzedaży żadnej pomocy ludzie których praca polega na unikaniu ajentów a póżniej jak się im robi gorąco potrafią przesłać po kilka info. z prośbą i to błagalną aby sprzedać choć jednego Vivusa
trzecia sprawa-zwroty prasy złodziejstwo na porządku dziennym którego nikt nie kontroluje
czwarta sprawa- kontrola nieczynności bez pytania strach wyjść do toalety bo jak się spóżnisz kara
piąta sprawa -zaopatrzenie całkowite nieporozumienie braki na trzy dni przed następną dostawą sięgające 40%
można tak wyliczać w nieskończoność
Jedyne co się udało to wydawanie paczek choć i tam jakiś cymbał przypomina po kilka razy dziennie o przyjęciu paczki chociaż już dawno została przyjęta i wydana
A teraz najważniejsze - gdy się spojrzy w umowę i Księgę Agenta gdzie narzucone są różne nakazy ,zakazy grożby ,brak urlopu , pozbawiania przez narzucanie wygórowanych planów uczciwie i zarobionych pieniędzy każdy agent powinien zgłosić to do Państwowej Inspekcji Handlowej niech fachowcy ocenią czy formą zatrudnienia nie powinien być etat bo nie jest to na pewno działalność gospodarcza a wtedy Ruch musiałby zapłacić ZUS i podatek
VAT za kilka lat wstecz
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - eRzecznik RUCH.]