ING to jakiś koszmar, od kilku miesięcy zauważyłam, że 15,20,25,30 każdego miesiąca ING on -line ma problemy. Żeby wysłać ZUS-y, podatki czy wynagrodzenia muszę siedzieć w pracy po godzinach. Chcąc podjąć z konta 5000 eur, nie muszę tego zgłaszać wcześniej, ale tylko teoretycznie, bowiem bank maja limity gotówki w danym oddziale. Małe oddziały tylko 250 eur na 1 klienta. To już kpina. W rzeczywistości wygląda to tak, że odsyłają od jednego do drugiego oddziału może się gdzieś uzbiera. Za stracony czas i przejechane kilometry zapłacić nie chcą. Przy zamówieniu gotówki musiałam niedawno czekać 3 dni, bo zadzwoniłam o 10.05 a ING zbiera zamówienia do 10.00