W lublinie podobno też powstał nowy kierunek.
Pisologia i Dudziarstwo.

TO WSZYSTKO LIPA. PONIEWAŻ ZLIKWIDOWANO PRZEMYSŁ W POLSCE, A CHEMICZNY W NAJWIĘKSZYM STOPNIU I NIE MA CHĘTNYCH NA TE STUDIA TO WYCUDOWALI JAKIŚ DZIWACZNY KIERUNEK STUDIÓW ŻEBY OSZUKAĆ NASTĘPNĄ TRZYDZIESTKĘ I NAPĘDZIĆ NIEZORIENTOWANYCH NA STUDIOWANIE TEGO KIERUNKU, KTÓRY PRODUKUJE BEZROBOTNYCH. CHEMIA JAK SIĘ ZWAŁA TO CAŁY CZAS JEST NIEPOTRZEBNĄ GOSPODARCE CHEMIĄ.

Pomys..ale czy dobry to nie jestem pewna. Teoria, teoria, teoria! Jestem wyksztalceni, ale do uzyskania praktyki na uczelni ciagle nam daleko! Tak naprawde nie chodzi o utwarzanie nowych kierunkow skoro I tak nie ma mozliwosci praktykowania ich we wlasnym kraju! Jestem absolwentka Informatyki chemicznej-bardzo innowacyjny kierunek I moj recznik zaczal go jako pierwszy na Uniwerytecie Wroclaskim. Jednakze nie mozliwosc znalezienia pracy w tej dpecjalizacj izmusila mnie do przekwalifikowania sie w dziedzine farmacji.. wiec jaki jest sens tworzenia tego rodzaju kierunkow?
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Bezsensowny pomysł pseudospecjalizacji i to jeszcze na 3 uczelniach. Studenci nie zdobędą żadnej pożytecznej wiedzy. Kiedyś były standardowe kierunki jak chemia, fizyka, elektrotechnika, a absolwenci mieli większą wiedzę i przydatność na rynku w stosunku do dzisiejszych absolwentów teleinformatyki, bioinżynierii, biofizyki itp. Studia były 5-cio letnie i zmuszały do pracy. 3, czy 3,5 roku to dobry wstęp do prawdziwej nauki. Jeszcze mieszają ŚRODOWISKA. Multifunkcyjne nauczanie ma sens dla wyższego szczebla, po studiach w ramach szkoleń, staży, kursów ale nie gwarantując młodym podstawy wiedzy i adaptacji. Kolejny wypaczony pomysł na niż demograficzny.

Brawo!