yahoo

ale ja bym na indexy nie patrzył

to "tani" marketing

jak nie wierzysz
zrób symulacje np. dwóch graczy i dwa papiery
jak byś nie "mieszał"
żaden z nich nie da rady "indexowi" z tych dwóch papierów

a jak dodasz prowizje i inne koszty.... bycia na giełdzie

kapliczka

w rzeczywistości jest jeszcze gorzej
sprawdz wzory na obliczanie indexów

index pokazuje to co "najlepsze"
to jak obliczanie średniej np. ze 100 obserwacji
ale do średniej bierzesz tylko np. 30 najlepszych

jak z tych "najlepszych" któraś się "wywali"
zaraz ją podmieniasz na najlepszą z pozostałych 70

w toto
też jak jeden wygra to robią wielkie halo
a jak miliony przegrywają nikt nie mówi nic
o przepraszam... to się nazywa kumulacja