Forum Forum nieruchomościBudowa

Jak zmienią się ceny mieszkań w 2008 roku?

Jak zmienią się ceny mieszkań w 2008 roku?

Money.pl / 2008-03-03 08:41
Komentarze do wiadomości: Jak zmienią się ceny mieszkań w 2008 roku?.
Wyświetlaj:
777c / 149.254.192.* / 2008-09-07 18:17
Co zrobić aby ceny mieszkań zaczeły spadać ? Oto jest pytanie, rynek jest sterowany przez deweloperów, ekspertów, mądre głowy od robienia kapuchy jak najmniejszym kosztem. A recepta jest naprawde prosta, musi się pojawiać coraz więcej ogłoszeń sprzedaży mieszkań w realnych cenach ich watrości. Tzn. np metr kw. w wiekszych miastach jest wyceniany przez nich na 10-12 tys zł (kogoś tu pogięło co nie ? :D), a realnie może jest watry góra 3-4 tys zł (uwzgledniajac zarobki, koszty życia w PL)
Jedyną radą jest nawet gdy nie mamy własnego mieszkania poprostu dać ogłoszenie w gazecie że takowe posiadamy i chcemy sprzedać no załóżmy za 3-4 tys. Takie ogłoszenie przecina sieć spekulacyjną, a jeśli jest ich więcej wymuszają korektę na rynku, bo zainteresowanie kupnem w granicach 10-12 tys. i tak jest nikłe więc co nam szkodzi.
A jeśli będą wydzwaniać zainteresowani kupnem, przede wszystkim agencje skuszone łatwym zyskiem poprostu trzeba mówić : Ogłoszenie nieaktualne, lub No Wie Pan w tej cenie to już ktoś kupił, taką okazję :P

Proste .
marrian / 213.227.87.* / 2008-08-21 14:12
Kto musi kupić ten kupi kto nie musi ten poczeka. Właściciel mieszkania może czekać ze sprzedażą a w tym czasie go wynająć. Niby wartość mieszkań spada a masowo są wykupywane przez inwestorów dajacych jednakową cenę niezależnie od stanu i lokalizacji w mieście. Skoro im się opłaca a trzeba jeszcze wliczyć prowizję pośrednika i remont to .... jak to w końcu jest ? Może ceny mieszkań musza osiągnąć poziom europejski niezaleznie od naszych zarobków ? Bo zarobki też powinny osiągnąć ten poziom. Na zachodzie normą jest że mieszkanie w centrum jest droższe niż domek na obrzeżu miasta (oczywiście miasta tam sa większe niż nasze....) i są klienci na te mieszkania.
anabeo / 194.181.189.* / 2008-06-11 09:25
Podpisałam umowe przedwstępna na mieszkanie 57,7 trzy pokoje, balkon w 3 pietrowym bloku ( oddanie budynku juz po wakacjach b.r. ) lokalizacja -gm Jabłonna pod warszawą ( praktycznie zaraz za granicą Białołeki , 900 m od obwodnicy Jabłonnej, przystanek do atobusu warszawskiego - 400m., ) Cena mieszkania wraz z miejscem w podziemnym grazu : 280t ys. bruto. (4.850 za mkw) . Juz sama nie wiem co dalej mam robic - wydawało mi sie ze to swietna okazja ( biorąc po uwage plany na budowe mostu pólnocnego i lini tramwajowej która bedzie budowana praktycznie do granicy z Jabłonna ) a teraz jak czytam o problemach ze spłacaniem przez ludzi kredytów hipotecznych strach mnie obleciał . Jak myslicie czy to dobra cena i warto sie zadłuzyc czy lepiej scedowac na jakiegoś chętnego ta umowę i poczekac na lepsze czasy ?
lekarz UK / 78.151.154.* / 2008-05-23 00:34
Właśnie dziś w pracy rozmawiałem z koleżanką z USA pracującą w mojej przychodni. Zamierza ona w tym roku wrócić do Stanów po dwuletnim kontrakcie tu w Anglii. Dostała już parę ofert pracy i chyba przyjmie ofertę pracy w Naples na Florydzie (sam cypel Florydy). Zaczęlismy więc , z ciekawości, wyrywkowo oglądać domy i mieszkania w Naples i fajne mieszkanko (2 pokoje) z dostępem do siłowni, basenu mozna już kupić. za 99tys$. Fajny domek za 199tys$. Jak słyszę o domach w Krakowie za 1mln złotych to myślę że was ludzie p****.. ło. Jeśli chcecie w tej Polsce gdzieś zainwestować swoje ciężko zarobione złotówki to zainwestujcie je w kurs angielskiego lub niemieckiego i rozpocznijcie życie w kraju gdzie ceny nieruchomoci są w jakiś sposób związane z zarobkami. Nie warto tracić życia dla idei mieszkania w Polsce bo ta idea nie wynagrodzi fatalnej infrastuktóry, słabych zarobków, drożyzny w sklepach czy głupich polityków,
Ernest222 / 83.30.81.* / 2008-08-31 15:10
Stary co to jest domek za milion w krakowie hehe chyba jakas rudera.... ale o czym Ty w ogole piszesz.... zobacz sobie cene mieszkania w centrum Londynu... zobacz ile na florydzie kosztuje leczenie a ile w Polsce .... hehe malo wiesz
KQ / 83.12.33.* / 2008-08-11 16:22
No właśnie tym się różni Kraków od Florydy , kiedyś było odwrotnie
anasrityk / 194.39.141.* / 2008-03-08 16:52
Pożal się boże eksperci, jeżeli te ceny do końca roku wzrosną, pomimo wzrostu ceny kredytu (którego kosztstale rosnie) już zaporowych cen dla przeciętnego zjadacza chleba (średnio zarabiajacego) to mi kaktus na d....ie wyrośnie . Ludzie bo kto kupi te mieszkania ?!
Channeling / 83.23.105.* / 2008-05-15 10:17
uważaj na kaktusy - te akurat rosną byle gdzie, nie tak jak domy :)
www.nieruchomosci.phorum.pl / 83.5.17.* / 2008-04-24 13:41
nieruchomosci.phorum.pl
piotr i / 87.116.233.* / 2008-04-21 23:34
Dojeżdżam do Warszawy codziennie 92 kilometry zajmuje mi to max półtorej godziny uwierzcie mi, że da się żyć :)
POLE / 83.10.1.* / 2008-03-25 22:20
Eksperci licza na bezdomnych emigrantow z Angli, moz kupi im Urzad socjalny jakies mieszkanko. Mieszkam 30 lat za granica w Szwecji a teraz w BW-Niemcy. Na Zachodzie zastanawiaja sie gdzie sa te kopalnie zlota w Polsce lub moze gdzie te zloza ropy.
Ceny mieszkan w Polsce jak rowniez Eksperci to czarodzieje. Skad mamy takich Ekspertow
znawca / 83.28.65.* / 2008-03-03 09:33
A ja zastanawiam się nad kupnem małego domku w Warszawie lub na jej obrzeżach do remontu. Uważam że bardziej się opłaca niż mieszkanie w bloku (nawet nowe).
kefirc / 2008-03-03 10:45
Domek w Warszawie? Gratuje koledze sukcesu finansowego ;)
Realnie patrząc, dla zwykłego śmiertelnika osiągalne ceny domu to niestety lokalizacja poza Warszawą i to tak w promieniu od 20km w góre. I teraz - jeżeli możesz pracować z domu - super rozwiązanie. Jeżeli musisz dojeżdzać do Wawy do pracy - nie zazdroszę.
Warszawa nie ma praktycznie przygotowanej infrastruktury do powstawania sensownych przedmieści. Fajnie jest mieć domek, dużo przestrzeni w środku i na zewnątrz, ale tracić dziennie 2, 4 a czasem i więcej godzin na dojaz i przyjazd z pracy - to ja dziękuję. Szkoda mi życia. Poczekam do emerytury ;)
bezdomny / 89.76.66.* / 2008-09-20 11:55
najpierw mieszkania a zaraz polecą ceny działek, tym bardziej że w Krakowie i Wa-wie 10ar kosztuje równowartość 2-pok. mieszkania i więcej, a spróbujcie sobie tam mieszkać za te pieniądze, chyba pod namiotem,trzeba jeszcze dołożyć 500tyś na dom.Ceny działek muszą spaść ok 30% bo już są nieosiągalne, na szczęście grunty w miastach zostaną zaraz odrolnione co bardzo pomoże, no i deweloperzy teraz już też nie są skłonni do podbijania cen w nieskończoność...
G. / 62.29.157.* / 2008-03-03 13:08
Kupilem domek w granicach warszawy i nie mam problemu z dojazdem .
tyfus / 83.6.136.* / 2008-03-09 10:59
opowiedz mi o tym.
Ciekawe gdzie? Dojazd w Wawce dobry to możesz mieć do bramy co najwyzej.
Dojazd to możesz miec dobry jak chodzisz na nocna zmiane:P
azalisz / 194.250.98.* / 2008-03-03 17:04
no to opowiadaj gdzie to mieszkanko i gdzie masz dojazd ? :)
joj / 195.20.110.* / 2008-03-14 12:28
Ja mam w brwinowie, dojezdzam kolejka do dworca srodmiescie w 25 minut i nie stoje w korkach - dojezdzam do pracy krocej niz wczesniej z grochowa
posta / 195.164.0.* / 2008-03-17 17:31
Też mieszkałem w Brwinowie. Zaliczyłeś już tłumy w porannych pociągach? Mocno spóźnione i odwołane pociągi też już znasz? Nie mówiąc już o brzydocie tego miasteczka i durnych władzach.
joj / 195.20.110.* / 2008-03-18 15:25
Tłum w porannym pociągu nie jest większy niż w moim dotychczasowym tramwaju numer 9. Spóźnione czy odwołane pociągi - jak często się to Tobie zdarza, nie przesadzasz?

Oczywiście, każdy jest inny, mi się Brwinów podoba, bo jest cichy i spokojny. Cały dzień żyję w dużym pośpiechu i powrót do domu jest teraz dla mnie wytchnieniem, a kiedyś tak nie było. Pewnie jak w każdym miejscu są gorsze i lepsze aspekty, ale nic mnie nie zniechęca, bo fajnie jest pójść sobie na spacer do lasu, wsiąść na rower, czy po prostu cieszyć się brakiem hałasu z ulicy.

Mnie jest dobrze mieszkać poza Warszawą.
leiho / 2008-03-03 09:33 / "Tu Ne Cede Malis"
uwaga, mowie wprst: NIE czytałem tego artykułu, i postaram się zgadnąc co napisali tzw "eksperci" , zacznijmy tak:

- ceny gwałtownie nie spadną, ale mozna sie spodziewac łagodnej obnizki,
-w 3-4 kwartale lub 2009 ceny znowu zaczną rosnąć, po tym jak znowu wzrosnie PKB, ale nie bedą to juz takie spekulacyjne wzrosty
- ogólna rada: teraz nie kupwoac, troszke poczekac, ale ci co kupili po 10 000 za metr to super inwestycja, bo przeciez "taniej nie beeeedzie a kto nie kupił ten przegrał zycie"

cos w tym stylu tam jest? :))))

moi panstwo - mieszkania są warte okolo 3500-5000 za metr w Warszawie, bo to jest 1-2 srednie krajowe miesiecznie,. Ktos kto kupuje po 9000 jest chory psychicznie, mowiac skromnie. Za 10 lat przekona się ile warte jest jego meiszkanie, powodzenia. Oczywiscie, mieszkac gdzies trzeba, cóz, ludzie kupuja.

Kto tego nei rozumie, moze inaczej:

mieszkanie za 300 000 w kredycie na 30 lat - zaplaci ponad 500 000 jakos, dokladnie nie chce mi sie liczyc. Za 300 000 mozna w Warszawie kupic mieszkanie 50 metrów w beznadziejnym miejscu, czyli liczac ze zaplacimy 500 000 placimy 10 a nie 6 za mettr. To jest logika ekonomii, i durny pęd do posiadania ponad stan. Zwłaszcza teraz, gdy złotówka jest super silna, przed nami kryzys ekonomiczny o skali dotąd niespotykanej, Ameryka się wali w drobiazgi - cz, ja sadze ze spadek cen mieszkan bedzie okolo 20 % minimum, moze 15 %.
POLE / 83.10.1.* / 2008-03-25 22:28
Przezywalem ten sztuczny boom mieszkaniowy w Niemczech,- trwal on ok. 10 lat. Ale wowczas RFN bylo zamoznym panstwem. Teraz moglem kupic mieszkanie 3-pokojowe w Heilbronn za 12.500 €. Mieszkanie 85 m kw. Jest mnostwo takich okazji w Niemczech. Zobaczymy po polskim boomie, mysle ze bedziecie oddawac z 1000 zlotch m. kw, moze mniej ?
doji / 2008-03-03 19:40 / portfel / Bywalec forum
Witam. Jesli czegoś nie zagmatwałem przy powyzszych danych rata wynosi 1965zł co daje 707 tys zł
tedek / 24.114.255.* / 2008-03-27 14:34
Moi mili nie zapominajmy ze jednak zarobki Polakow w Anglii sa nieco wyzsze niz w polsce - to oni podkrecili ceny mieskan, konkretnie kasa ktore inwestuja w Polsce... Gdyby nie to ze nasi wyjechali zagranice - zgadnijcie po ile bylyby mieszkania ? nawet w W-wie...
rty / 83.7.107.* / 2008-03-03 09:29
"przy założeniu stabilnej sytuacji gospodarczej w Polsce i kontrolowanym poziomie inflacji"
- mieszkania będą spadać! Tak samo jak giełda GPW!
asder / 195.13.38.* / 2008-03-03 09:01
Widać, że po raz kolei Money.pl skorzystał z opinii niezależnych specjalistów.... Ciekawe jest informacja o wzroście cen w łodzi szczególnie że niedawno pisali o dalszym spadku cen. A średnia cena 1 m^2 wynosiła ok. 4500zł. czyżby agenci nieruchomości starają się ukryć nadchodzący spadek cen??
leiho / 2008-03-03 09:40 / "Tu Ne Cede Malis"
no skoro deweloper ma rentownosc 50 % (NIGDZIE nie ma takich przeliczników, to jest zyłą złota ktora wlasnie się konczy) - to cos trzeba pisac, ze stablizacja itd ;)))) ja czekam, co bedzie, jak frank się umocni do 2,5 a pozniej do 3 (malo prawdopodobne ale kto wie..) 0- ci co wzieli we frankach, plakaliby gorzko. Do tego raczej nie dojdzie, bo nie stac nas na znokautowanie złotego w dłuzszym termnie, ale kto wie.... Wystarczy panika na rynkach i lecimy....
dvfsdvsv / 83.3.9.* / 2008-03-05 10:46
ludzie ... wyluzujcie... ja pracuje w portalu finansowym i uwieżcie mi .... takie artykuły klepią praktykanci.. nie robi sie tego na zamowienie dla nikgo. Tak samo jak specjalnie nie sieje się propagandy politycznej. Pisze sie o tym o czym mowia ludzie.

tyle i kropka. Wszyscy zaś szukaja spisku ze dla kogos i w czyims interewsie ...
esku / 2008-03-03 08:41 / Coito ergo sum
lubie te wyliczenia "niezaleznych ekspertów"
WGN REAL ESTATE
oferty.net., szybko.pl. - żyje dzięki ogłoszeniom o nieruchomościach
REAS Konsulting
MONEY - więcej obiektywizmu
Ja szukam teraz mieszkania w warszawie na 3 lata. Bo tyle będę miał kontrakt. Dawidy - około 600-700 m od puławskiej cena metra w nowym bloku 6cio rodzinnym - 4200. Białołeką mieszkanie w domku 4ro rodzinnym z ogrosem 700 m2 - 4800 PLN.
pilny_kupiec / 89.76.124.* / 2008-03-06 23:00
ty, to daj mi namiar na te mieszkanie kolo pulawskiej. moze kupiles dwa, to ci go odkupie nawet za 5000 :D
Cspostrzegawczy / 2008-03-03 11:11 / Tysiącznik na forum
Zapewne bardzo duże metraże, ale jak kupisz za tyle to pogadamy.
pozdrawiam
fgsgd / 213.17.195.* / 2008-03-03 09:43
REAS kupje mieszkania dla spekulantow przeciez
Polak Mały / 87.239.216.* / 2008-03-03 19:18
Specyfiką "rynku" nieruchomości jest asymetria w postrzeganiu pieniądza przez kupującego i sprzedającego. Ten pierwszy widzi ratę kredytu. Sama kwota jest z reguły abstrakcją. Przykłąd: kredyt na 300 000 pln i na 250 000 pln to różnica w postaci niezłego samochodu. Ale tych 50 000 pln kredytobiorca nigdy nie zobaczy. Co najwyżej obniży ratę z 1500 do 1200pln - w sumie niezbyt szokująca różnica. Dla sprzedającego mieszkanie te 50 000 pln to włąśnie ten samochód którego nie chce sobie przecież odmówić. Efekt jest taki że w Krakowie "nawet 6 miesięcy" to w zasadzie standardowy czas sprzedaży mieszkania (to znaczy obserwuję ogłoszenia które są uaktualniane po 6 miesiącach). Znane mi są przypadki kiedy mieszkanie jest oferowane już od ponad roku...
Ponieważ cena mieszkań się ustablizowała, banki stoją przed dylematem: "Czy hipoteka na lokalu aby napewno jest wystarczającym zabezpieczeniem?". Jeśli znikną kredyty na 100% wartości lokalu wspomniana na początku kwota kredytu ulegnie dla kupującego urealnieniu (w postaci np. 30 000 pln wkładu własnego) i spirala zacznie się nakręcać. Tylko że w drógą stronę.

2008 będzie bardzo ciekawym rokiem.

Pozdrawiam
uli / 83.24.156.* / 2008-03-03 21:32
No jasne. Jak bylo w gore to teraz po zmianie warunkow bedzie w dol. Problem w tym ze mieszkania to "art. pierwszej potrzeby" i sa tacy ktorzy maja do wyboru "kat u mamy" albo czekanie na cudowny krach (-30%) na ktorym oczywiscie zyskaja wszyscy .
mlodyGB / 89.79.147.* / 2008-03-05 21:08
albo bilet na samolot w jedną stronę
albo wynajem pokoju
kretyn na 30 lat na pół dóżej bańki to nie jest rozwiązanie
yrtso / 213.158.196.* / 2008-03-05 00:35
Pierwszej potrzeby? Wg czyjej hierarchi?
asa / 212.244.195.* / 2008-03-12 10:52
każdej normalnej osoby, chyba że lubisz mieszkać na dworcu.
gm2003 / 78.8.133.* / 2008-04-13 11:43
Sory ale wasze wypowiedzi to zyczeniowe traktowanie rzeczywistosci...
Mieszkam we Wroclawiu, mam 5 mieszkan, domek szeregowy i 2 luksusowe apartamteny. Kupione wszysto w latach 2003-2005. Splacam kredyt 1500 000..okolo 11 tys zlotych z wynajmu mam 27 tyś...

Mieskzanie 2 pokojowe- 1600 zł miesicznie plus oplaty
Domek Szeregowy - 9000 zł plus opłaty
Apartamenty- 5000 zł za miesiac plus oplaty

Chetnych na wynajem domu szukalem 2 tygodnie...mieszkania ida w ciagu 2-3 godzin od ukazania sie ogloszenia w (ALE GRATKA)

Tak wiec nie ma kryzysu....popyt jest ciagle duzy

We Wrocławiu np ciagle Koreanczycy szukają ponad 20-30 dmów....
Duze firmy otwierają swoje file...i kadra menadzerska szuka luksusowych lokali w centrum mista...blisko knajp iprzy ruchliwych ulicach w ekskluzywnych blokach...

Oni nie chca kosic trawy, martwic sieo rynny i elewacje...

jelsi chodzi o ceny..to oczywisice zatrzymaly sie bo ostanie wzrosty byly za szybkie i absurdalne.... Ale na razie nie ma zadnego kryzysu....i ceny wcale nie spadają...Po prostu kupujacy licza zebedzie taniej.i wstrzymali sie od zakupów...

Poza tym wezcie pod uwage ze ceny bedą spadały..i owszem....ale w blokowiskach z wielkiej plyty.......bez zieleni i parkingów...( lata sześdziesiate)...

Dobre lokalizacje z komfortową infrastruktura ( garaze, fit nes, basen, portier)....zawsze bedą w cenie....moze nie bedą drozec..ale przynjmaniej we wrocku...z wynjamu mozna jesli nie zarabiac to chociaz splacac kredyt.....

A mieszkania zawsze bedą towarem pierwszej potrzeby....i jeszcze przez dlugie lata bedzie ich niedosyt...
Punta Cana / 190.8.45.* / 2008-10-31 03:46
Widze, ze nie brakuje ci odwagi i wyobrazni w inwestowaniu, zachecam przyjrzec sie mozliwoscia inwestowania na Dominikanie w projekcie Cap Cana wielkosci aodpowidajacy Gdynii, najwyzsza polka, renomowane hotele Ritz Carlton, obecnosc Donalda Trumpa, 3 pola golfowe Jacka Nicklausa, wysoka rentownosc a ceny naprawde przyzwoite. Pozdrawiam dominikana-nieruchomosci.
KQ / 83.12.33.* / 2008-08-11 16:37
Masz rację , ci co chcą kupić, chcą kupić tanio ,a ci co chcą sprzedać chcą sprzedać jak najlepiej . Nie mówmy o bzdetach . Kto ma kasę kupuje gdzie chce
bezdomny / 89.76.66.* / 2008-09-20 11:57
najpierw mieszkania a zaraz polecą ceny działek, tym bardziej że w Krakowie i Wa-wie 10ar kosztuje równowartość 2-pok. mieszkania i więcej, a spróbujcie sobie tam mieszkać za te pieniądze, chyba pod namiotem,trzeba jeszcze dołożyć 500tyś na dom.Ceny działek muszą spaść ok 30% bo już są nieosiągalne, na szczęście grunty w miastach zostaną zaraz odrolnione co bardzo pomoże, no i deweloperzy teraz już też nie są skłonni do podbijania cen w nieskończoność...
vytq / 135.196.89.* / 2008-07-03 13:52
jedyny madry komentarz jak do tej pory.
nieruchomosci.phorum.pl / 83.5.17.* / 2008-04-24 13:40
www.nieruchomosci.phorum.pl
uhguyguykg / 217.96.115.* / 2008-10-23 20:41
Zastanawiajace jest to ze jeszcze przed boomem malo sie o tym mowilo a ceny np we Wroclwiu byly 2400 za m2 to byl rok 2002 w 2006 juz cena takiego mieszkania wynosila 5000 a w 2008 6500.A zarobki jak staly tak s************* ludzie i caly kraj.
iiyama / 217.96.115.* / 2008-10-23 20:45
Zarobki nic sie nie zmienily a mieszkania zdrozaly jak bog wie co.Chcieliscie UE to macie.

Najnowsze wpisy