Panie Redaktorze, po co komu te dane, które tylko denerwują większość Polaków. Nazwanie monopolistów, wielkie koncerny i korporacje, administrację sektorem przedsiębiorstw to wielkie nieporozumienie. Te dane GUS obejmują przecież niecałą połowę pracujących, o czym powinien Pan także podkreślić. Rzecz w tym, że wielu komentatorów i ekspertów, w tym zagranicznych dane te przetwarza i wykorzystuje. Do różnych zresztą celów, także do manipulacji. Również nasze urzędy korzystają z tego, naliczając kwartalnie np. składki na ZUS. Nowy rząd powinen te proceder ukrócić. Ulżył by w ten sposób wielu, szczególnie młodym przedsiębiorcom i usługodawcom.