Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Bank Pocztowy wstrzymuje debiut na giełdzie. Do czasu, "gdy wyceny banków pójdą w górę"

0
Podziel się:

Bank zapowiada jednocześnie, że pozyska pieniądze od dotychczasowych akcjonariuszy.

Bank Pocztowy wstrzymuje debiut na giełdzie. Do czasu, "gdy wyceny banków pójdą w górę"
(Jacek Bereźnicki)

Bank Pocztowy jednak nie wejdzie szybko na warszawską giełdę. Po raz kolejny odłożył debiut, a pieniądze chce pozyskać od dotychczasowych akcjonariuszy. - Nie chcieliśmy robić IPO za wszelką cenę - zaznacza prezes banku.

Akcjonariusze Banku Pocztowego podjęli uchwały, umożliwiające pozyskanie kapitału w wysokości 60 mln zł poprzez prywatną emisję do dotychczasowych akcjonariuszy, tj. Poczty Polskiej i PKO Banku Polskiego - proporcjonalnie do udziałów, a w dalszej kolejności poprzez IPO oraz debiut na warszawskiej giełdzie - poinformowali przedstawiciele zarządu.

Obecni akcjonariusze obejmą nowe akcje w ramach podwyższenia kapitału, zachowując dotychczasowy udział - 75 procent kapitału zakładowego minus 10 akcji w przypadku Poczty Polskiej i 25 procent kapitału zakładowego plus 10 akcji w przypadku PKO BP.

- Bank uzyskał dwa w jednym - dokapitalizowanie oraz osiągnięcie tego debiutu w lepszym momencie. Zawirowanie wokół sektora bankowego na giełdzie nie sprzyja IPO. Bank Pocztowy jest tym, co jawi się jako dobra i ważna instytucja w tym sektorze. Skoro PKO BP będzie wychodził z tej inwestycji i nie będzie udziałowcem, a chce dokapitalizować bank i na ofercie zyskać, to jeszcze jeden dowód na to, że to jest słuszna decyzja - powiedział minister administracji i cyfryzacji Andrzej Halicki.

- Zgodna decyzja udziałowców pozwala na rozwój banku w tym roku, a IPO będzie kolejnym krokiem - dodał.

Pozyskane w drodze emisji środki pozwolą na kontynuowanie dynamicznego rozwoju banku w perspektywie realizowanej przez bank strategii do 2018 roku.

Jak poinformował prezes Banku Pocztowego Szymon Midera, środki z dokapitalizowania wpłyną do banku w ciągu 30 dni i pozwolą zaplanować rozwój nie tylko do końca tego roku, ale i w 2016 roku.

- Strategia zakłada powrót do dynamicznego rozwoju. Dzięki tej kwocie możemy finansować nie tylko kredyty gotówkowe, ale wrócić na rynek kredytów hipotecznych. Mamy też doświadczenia z MSP i mikrofilmami i chcemy je rozwijać - powiedział Midera. Zaznaczył jednak, że powrót banku na rynek kredytów hipotecznych nie nastąpi w tym roku. - Mamy kapitał, który pozwala wrócić na ścieżkę wzrostu sprzed roku 2012, kiedy rozwijaliśmy się w tempie 15 procent rocznie - dodał.

Prezes podkreślił, że podjęta wczoraj przez akcjonariuszy uchwała przewiduje kontynuację projektu IPO. - To, kiedy wejdziemy na giełdę, uzależnione jest od sytuacji na GPW. Będziemy wracać, kiedy rynek się ustabilizuje i wyceny banków pójdą w górę. Mamy zastrzyk kapitałowy, który pozwoli nam pracować spokojnie nad IPO w ciągu całego 2016 roku. Nie chcieliśmy robić IPO za wszelką cenę - zaznaczył Midera.

Prezes poinformował, że zarząd banku przeprowadził już szereg rozmów z potencjalnymi inwestorami. Podkreślił, że bank został oceniony pozytywnie pod względem modelu biznesowego i rozwoju sieci w oparciu o Pocztę Polską, a zagrożeniem są głównie czynniki zewnętrzne.

- Naszym rynkiem są małe miejscowości, Polska regionalna i strategiczne partnerstwo z Pocztą Polską. Mamy czysty bilans, bank nie obsługuje ani jednego kredytu walutowego. Mamy bardzo prostą ofertę, co też podobało się analitykom - wskazał Midera.

Bank Pocztowy świadczy usługi finansowe w urzędach pocztowych i własnych oddziałach w całym kraju. Powstał w 1990 roku w Bydgoszczy.

Zobacz też: * *Wojna banków? Coraz więcej kont z dopłatą

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
ISBnews
KOMENTARZE
(0)