Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Ben coś ty zrobił

0
Podziel się:

W porannym komentarzu ostrzegaliśmy, że parkiet zaczerwieni się od spadków. Dzisiejszą sesję WIG20 zakończył na poziomie 2855 pkt., czyli nadal w górnym obszarze konsolidacji.

W porannym komentarzu ostrzegaliśmy, że parkiet zaczerwieni się od spadków. Dzisiejszą sesję WIG20 zakończył na poziomie 2855 pkt., czyli nadal w górnym obszarze konsolidacji. Na spadkach zaważyła postawa akcji KGHM (surowce tanieją) i PKN Orlen. Obie spółki oddały ponad 3 proc. wartości. Obroty na rynku po raz kolejny już nie przekroczyły miliarda złotych. Ostatecznie wyniosły 922 mln zł. To ważna wiadomość. Póki nie pojawi się znacząca podaż akcji, póty obecny trend horyzontalny nie będzie zagrożony znaczącymi spadkami.

Winny całemu złu na GPW jest oczywiście Ben Bernanke. Ben, coś ty najlepszego zrobił – zdaje się słyszeć żałosny lament na rynkach wschodzących. Jego wystąpienie w którym zapowiedział zdecydowaną walkę z inflacją wywołało konsternację na światowych giełdach. Komentatorzy i inwestorzy zastanawiają się teraz, co z tym „fantem” zrobić. Zwracają uwagę, że dalsze podwyżki stóp procentowych w USA muszą nieuchronnie doprowadzić do recesji w tamtejszej gospodarce. Niemniej Ben Bernanke wzrost gospodarczy sobie ceni, jednak przy decyzjach odnośnie stóp zwracał uwagi na niego nie będzie. Oczywiście Bernanke powiedział więcej, niektórzy twierdzą, że nawet więcej niż powinien. Trzeba się więc chyba jednak przyzwyczaić do nowego czynnika ryzyka, jakim jest chęć do jasnego komunikowania się z rynkami nowego szefa FED.

Jakie ma to znaczenie dla GPW? Poza reakcją na dzisiejszej sesji żadnego. Najbliższe posiedzenie FED zaplanowano dopiero na 29 czerwca. Do tego czasu będziemy mieli jeszcze dużo publikacji danych, które mogą optykę rynku mogą obrócić o 180 stopni.

Spadek WIG20 o 2,6 proc. na dzisiejszej sesji nie powinien nikogo przerażać. W trendzie horyzontalnym przyda się jednak umiejętność łapania lokalnych dołków. Jak na razie takiego dołka inwestorzy chyba nie znaleźli. Gracze o duszy hazardzisty zaś, będą obstawiać walory spekulacyjne, które jako jedyne będą w najbliższym czasie rosły. Spośród „zielonych” dziś spółek tylko, na Elektrimie zanotowano dość pokaźne obroty. Na pozostałych walorach transakcje dokonywane były sporadycznie. Na Sokołowie na ten przykład inwestorzy przestali handlować już na godzinę przed końcem sesji. Na akcjach, które dziś najwięcej zdrożały, czyli na Comp-ie obroty sięgnęły zaś 800 tys. zł.

Pozytywne sygnały napływają z rynku pierwotnego. Eurofilms poinformował właśnie o uplasowaniu emisji akcji, zaś redukcja sięgnęła 80 proc. CDM Pekao zdradził z kolei, że przygotowuje oferty za ponad 1 mld zł. Taki ruch na rynku pierwotnym może świadczyć tylko o jednym. Zarówno emitenci jak i inwestorzy liczą, że dobra koniunktura na GPW utrzyma się przynajmniej do końca roku.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)