Przedostatnia w tym tygodniu sesja na Wall Street niczym nie zaskoczyła. Po środowej realizacji zysków i tuż przed dzisiejszym omówieniem sytuacji gospodarczej przez Alana Greenspana, rynek miał trudności z obraniem kierunku kolejnego ruchu. Spowodowało to, że inwestorzy zaczęli ulegać głownie spekulacjom. Pierwszą z nich, odpowiedzialną za spadek indeksu Dow Jones, była plotka o możliwej redukcji prognoz finansowych za IVQ ur. spółki IBM. Z kolei indeks Nasdaq, swoje zamknięcie na plusie zawdzięczał pogłoskom, że Cisco Systems zrealizuje kwartalne prognozy zysku.Ostatecznie indeks Dow Jones spadł o 26 pkt., do poziomu 10,067 pkt., do czego pośrednio przyczyniła się rekomendacja „redukuj”, przyznana Fordowi przez UBS Warburg. Z kolei indeks Nasdaq zyskał 2 pkt., zamykając się z wynikiem 2,047 pkt.
W dniu wczorajszym, ogłaszana też była ilość nowych podań o zasiłki dla bezrobotnych. Dane wykazały nieoczekiwany ich spadek, z 447 tys. do 395 tys. Pamiętając jednak o nowym przepisie, zgodnie z którym, podania złożone po 6 stycznia (a dane były z tygodnia kończącego się 5 stycznia) dają szansę na wyższy zasiłek, inwestorzy nie traktowali tych danych poważnie. Pozostałe doniesienia z gospodarki wykazały spadek listopadowych zapasów hurtowych o 1,1 proc., przy oczekiwaniach spadku o jedyne 0,3 proc. oraz spadek cen eksportu i importu o odpowiednio 0,4 proc i 0,3 proc.
Obecnie na rynku terminowym przecenie ulegają kontrakty na indeks Dow Jones, natomiast kontrakty na indeks Nasdaq wyceniane są neutralnie. Ze strony makro poznamy dziś kształtowanie się grudniowych cen producentów. Prognozuje się, że inflacja producentów spadnie o 0,3 proc., po listopadowym spadku o 0,6 proc. Obniżenie cen ma wynikać głównie ze spadku cen żywności i energii. Szacuje się, że po ich wyłączeniu, czyli inflacja bazowa producentów, wzrośnie o 0,1 proc., po listopadowym wzroście o 0,2 proc. Dzisiejsze dane są istotne dla rynku, gdyż ewentualne ich pogorszenie, mogłoby postawić pod znakiem zapytania oczekiwaną redukcję stóp procentowych. Poza wpływem informacji z gospodarki, przebieg sesji zależał będzie głównie od zapowiadanego na dziś wystąpienia Alana Greenspana, który ma ocenić obecny stan koniunktury w USA. Ponadto rynek będzie starał się odczytać między wierszami, czy FED jest nadal skłonny luzować politykę monetarną, czy też zastopuje ten proces.
