Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Byki powrócą na parkiet

0
Podziel się:

Ostatni tydzień przebiegał zdecydowanie pod dyktando niedźwiedzi. Jest jednak szansa, że ten będzie zdecydowanie lepszy.

Byki powrócą na parkiet

Ostatni tydzień przebiegał zdecydowanie pod dyktando niedźwiedzi. Jest jednak szansa, że ten będzie zdecydowanie lepszy.

Ostatnie 4 sesje na GPW wpasowały się idealnie w scenariusz, gdy rynek po zaliczeniu efektownego szczytu, cofa się na niższe poziomy. Nieco pomogła również sytuacja na światowych rynkach, gdzie zresztą przecena (np. w USA) również nastąpiła po serii rekordów.

W ciągu ostatniego, krótszego giełdowego tygodnia większość indeksów traciła na wartości. Wyjątkiem był tylko branżowy WIG-Paliwa, który zyskał ponad 3 proc. Spośród głównych wskaźników najwięcej stracił mWIG40 (-3,5 proc.), najmniej zaś sWIG80, który spadł o 2,07 proc. Ta przecena była kolejnym ostrzeżeniem dla inwestorów, którzy powoli zapominają o tym, że giełdy nie poruszają się tylko w górę, ale również zdarzają się okresy, gdy indeksy spadają.

Czy obecnie mamy do czynienia z korektą, która może przemienić się w bessę? Szczerze wątpię. Ani giełdy w Chinach, ani nawet w Japonii, w obecnym stanie tamtejszych gospodarek nie mogą stac się przyczyną światowej bessy. Tak na marginesie, akurat Japonia (którą właściwie ominął szał hossy ostatnich 5 lat), przyciąga coraz więcej funduszy, które poszukują względnie tanich akcji.

Póki bowiem gospodarka USA nie stoczy się w objęcia recesji, póty inwestorzy zaangażowani w akcje mogą spać spokojnie. W krótkim terminie również sytuacja wygląda ciekawie. Dla mnie, kluczowym wydarzeniem, który najmocniej będzie rzutował na wydarzenia najbliższych sesji, był przebieg notowań w piątek (zarówno w Polsce jak i USA). Co prawda na GPW indeksy nie zdołały na koniec notowań wyjść na plus, ale jak pisał Marek Knitter przez większość czasu obserwowaliśmy wspinaczkę indeksów. W dodatku odbicie z okolic 3600 pkt. na WIG20 odbywało się przy obrotach, którym zabrakło 200 mln zł, by przekroczyć 3 mld zł.

Z kolei w USA sesja zakończyła się wzrostem Dow Jones-a o 1,2 proc. W dodatku większość wzrostu odbyło się już po 17.00, czyli po zamknięciu handlu w Warszawie. Jeśli więc pozostać wiernym tradycji ostatnich sesji, dziś powinniśmy być świadkami pozytywnej reakcji na te wydarzenia.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)