WIG20 stracił 0,74 procent, przy spadku obrotów do 500 mln zł.
Spokojny początek sesji nie zapowiadał dalszego ochładzania nastrojów, jednak przebieg notowań wyraźnie odebrał ochotę do kupna coraz bardziej atrakcyjnych cenowo akcji zarówno dużych jak i mniejszych spółek.
Obok ponownie słabego KGHM do spadku dołączyło tym razem PKO BP wspomagane przez BRE Bank. Z mniejszych spółek pogrążona została Dębica, Stalexport i Polimex-Mostostal. Spekulacje prasowe odnośnie kolejnego wniosku o ogłoszenie upadłości wywołały ponad sześcioprocentową przecenę Elektrimu. Panicznie zachowały się również walory Dworów, które po porannym równoważeniu na dolnych widełkach odzyskały nieco siły dopiero pod koniec notowań.
Po słabym ubiegłym tygodniu powszechne oczekiwanie, że z początkiem nowego przyjdzie odreagowanie musi poczekać na bardziej zdecydowane zakupy po stronie największych, najlepiej zagranicznych inwestorów.