Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Czas blue chipów

0
Podziel się:

Na dzisiejszej sesji nastąpiło odwrócenie ról. Powrócił sentyment do dużych spółek, zaś przez większość sesji traciły giełdowe „maluchy". Również obroty wskazują, że na rynek powracają inwestorzy portfelowi.

Na dzisiejszej sesji nastąpiło odwrócenie ról. Powrócił sentyment do dużych spółek, zaś przez większość sesji traciły giełdowe ,,maluchy". Również obroty wskazują, że na rynek powracają inwestorzy portfelowi.

Nie tak dawno temu, jeden z doradców finansowych opowiadał mi o swoich doświadczeniach z inwestorem z londyńskiego City. Przyjechał on do Warszawy, by zainwestować na naszej giełdzie. Za nic miał jednak jego propozycje, tylko na wstępie spytał, pod jakimi nazwami u nas funkcjonują Goodyear, Deutsche Bank, ING i Citibank. Od tamtego czasu wiele się zmieniło. GPW się rozrosła, ale mentalność inwestorów na całym świecie nie uległa zmianie.

Dziś indeks mWIG40, na którym operują krajowi gracze od początku sesji przeżywał kryzys, przez większą część dnia pozostając na minusie. Dopiero w końcówce notowań udało się przejść na ,,zieloną stronę mocy" i zakończyć sesję na poziomie 5351 pkt., co oznacza wzrost o 0,15 proc. To co w przypadku Dow Jones-a uznalibyśmy za przejaw mocy, w przypadku tego wskaźnika jest jednak oznaką dużego kryzysu.

Jeśli już jesteśmy przy Dow Jonesie, to trzeba wspomnieć, że sesja w USA rozpoczęła się na neutralnych poziomach co obrazowo ujął Paweł Satalecki tytułując swój komentarz - ,,cisza na morzu". Dużo ciekawiej sytuacja wygląda na najcięższym indeksie GPW, czyli WIG20. Indeks rozpoczął notowania powyżej 3600 pkt., ale dość szybko oddał poranne zdobycze niedźwiedziom. Później obserwowaliśmy mozolną wspinaczkę, zakończoną na poziomie 3623 pkt.(+1,82 proc.). Dzisiejszy wzrost indeksu WIG20, w połączeniu z dużymi obrotami na całym rynku (2,3 mld zł), może świadczyć o powrocie na nasz rynek inwestorów portfelowych. To już nie jest popyt drobnych graczy i TFI, które wyczekują na okazyjne zakupy. To pojawili się inwestorzy, którzy uwierzyli, że ,,maj 2006" w tym roku się nie powtórzy.

Spośród dużych spółek warto zwłaszcza wyróżnić KGHM, który korzystał na wzrostach cen miedzi na świecie, ale i PKO BP, które odreagowało wczorajszą słabą postawę. Inwestorzy przychylniej również spojrzeli na TPSA, po decyzji sądu o anulowaniu kary na 100 mln zł.

Z mniejszych spółek nie zachwycił MCI, który podał informację o nowej inwestycji.Po odwieszeniu notowań fundusz zyskiwał ponad 4 proc., ale zakończył sesję na stratą 5 proc. Po raz kolejny okazało się więc, że maksyma o kupowaniu plotek i sprzedawaniu faktów jest nadal aktualna.

Moim zdaniem jednak za wcześnie na ogłaszanie powrotu inwestorów do sektora blue chipów. Jutro bowiem optymizm inwestorów zostanie skonfrontowany z dość ważnymi danymi makro.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)