Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Czy Święty Mikołaj zgubił sanki?

0
Podziel się:

Wczorajszym wydarzeniem dnia, była gwałtowna przecena na giełdach amerykańskich. Pytanie jednak, czy spadający dolar ma dla GPW, tak duże znaczenie? I w końcu pytanie najważniejsze: gdzie się zgubił Święty Mikołaj?

Wczorajszym wydarzeniem dnia, była gwałtowna przecena na giełdach amerykańskich. Pytanie jednak, czy spadający dolar ma dla GPW, tak duże znaczenie? I w końcu pytanie najważniejsze: gdzie się zgubił Święty Mikołaj?

Oczekiwanie na Świętego Mikołaja (czyli tradycyjny wzrost cen akcji pod koniec roku zwany rajdem wspomnianego świętego), nieco nam w tym roku się przedłuża. Jeśli nie liczyć wzrostów na MIDWIG-u, oczywiście. Pojawiają się już nawet komentarze, że w tym roku możemy nie obserwować tego zjawiska. Analitycy się wyzłośliwiają, że zgubił sanki, a inwestorzy nadal czekają.

Wczorajsze spadki na giełdach w USA, odbiły się na całym świecie szerokim echem. Dow Jones stracił 1,3 proc., czyli najwięcej od blisko 4 miesięcy. Warto jednak zauważyć, że znajduje się nadal powyżej 12,1 tys. pkt., czyli dość wysoko. Na razie możemy mówić co najwyżej o korekcie ostatnich wzrostów. W dodatku wiele czynników jakie wymienia się w komentarzach i analizach ma duże znaczenie, ale tylko dla pracowników Wall Street.

Prognozy Wal-Marta, dotyczącej sprzedaży przed świętami, można się było spodziewać. Od kilku tygodni z tej spółki napływają niepokojące sygnały. Czy jednak ma to dla GPW jakiekolwiek znaczenie? Wzrost cen ropy, to kolejny gwóźdź do trumny dla amerykańskiego rynku akcji, w dodatku osłabiony dolar nie zachęca inwestorów ze strefy euro do zakupów na amerykańskim rynku.

Te nieszczęścia, to w większości dobre informacje dla rynków wschodzących, choć na dłuższą metę, oczywiście kryzys gospodarki USA byłby dla całego świata katastrofą. Nie bez przyczyny wczorajszy dzień był w miarę udany dla giełd naszego regionu.

Warto zwrócić uwagę również na ostatni komentarz publikowany w Money.pl do rynku surowców. Sytuacja na najważniejszych towarach jest stabilna, zaś zarówno na ropie, jak i miedzi są możliwe dalsze zwyżki.

Trudno uwierzyć, by w najbliższym czasie doszło do gwałtownej przeceny na GPW. Nastroje owszem, nie są najlepsze, ale raczej nie na tyle złe, by wyjść z obecnej strefy konsolidacji ograniczonej na dole poziomem 3090 pkt., a może Święty Mikołaj znajdzie jednak swoje sanki?

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)