Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dziś sprzedaż detaliczna i dane z rynku domów z USA

0
Podziel się:

Według ankiety przeprowadzonej wśród ekonomistów ich średnie oczekiwania wzrostu sprzedaży detalicznej to 20,9 proc. wobec 23,8 proc. w lutym.

O utrzymaniu ponad 20 - proc. dynamiki wzrostu przesądzić mają - obok stale rosnących dochodów Polaków - Święta Wielkanocne, które w tym roku wypadły w marcu, co przełożyło się na zwiększone zakupy w przedświątecznym okresie. Rozbieżności w ocenach wahają się między 16,4 i 25,9 proc.

Dziś poznamy także dane dotyczące stopy bezrobocia w Polsce - ta ma się obniżyć do 11,3 proc. z 11,5 proc. w lutym. Z kolei Narodowy Bank Polski poda miarę inflacji bazowej. W lutym wyniosła ona 2,5 proc. Dane mogą mieć wpływ na notowania złotego, ale GPW raczej będzie czekać na informacje z USA, gdzie publikowane będą wyniki sprzedaży domów na rynku wtórnym. Oczekiwany jest ich spadek o 1,6 proc.
* SYTUACJA NA GPW*
Otwarcie tygodnia jednak rozczarowało. Mimo dobrej sytuacji na światowych rynkach, u nas sesja rozpoczęła się od niewielkiego wzrostu i był to najlepszy moment notowań dla sprzedających akcje. Później - do wczesnego popołudnia - wartość indeksów powoli topniała, czemu towarzyszył niezbyt aktywny handel. Do końca sesji indeksy ustabilizowały się.

Można powiedzieć, że widząc dobrą sytuację na światowych rynkach inwestorzy nie myślą o sprzedawaniu akcji, ale brak kapitału decyduje o tym, że ceny nie idą także w górę. Stąd mamy na GPW przedłużenie marazmu, bo na takie określenie zasługuje sesja, na której łączne obroty akcjami podliczono na niewiele ponad 800 mln PLN.

Wczoraj podrożały akcje 48. spółek, a potaniały 243. Przewaga obrotów przy spółkach taniejących jak 10 do 1.

GIEŁDY ZAGRANICZNE
Na wczorajszej sesji na Wall Street część inwestorów realizowała zyski z silnych wzrostów w poprzednim tygodniu, była to jednak bardzo niewielka grupa. Do sprzedaży akcji zachęciły ich gorsze od prognoz wyniki Bank of America oraz silne wykupienie walorów wielu spółek. Po dwóch godzinach notowań, kiedy indeksy traciły ok. 0,5 proc. siła podaży się wyczerpała i wykresy skierowały się na północ. W rezultacie, na zamknięciu S&P i Dow Jones traciły zaledwie 0,2 proc. przy obrotach najniższych od okresu świąt bożonarodzeniowych. Mała aktywność jest również związana z brakiem ważnych publikacji makro, które pojawią się w dalszej części tygodnia, podobnie jak więcej raportów kwartalnych dużych spółek. Jak na razie nastroje są dobre, co potwierdzają poziomy indeksów.
Spadki zawitały również w Azji. Nikkei stracił 1,1 proc., Kospi 0,7 proc., a Hang Seng 0,8 proc.

OBSERWUJ AKCJE
Polimex Mostostal - kurs akcji spółki nie obronił się na wsparciu na poziomie 7,40 PLN i po korekcyjnym powrocie do tego poziomu dalej kieruje się na południe. Jest to sygnał sprzedaży, podobnie jak fakt, że spółka jest najtańsza od końca stycznia. W tej sytuacji, jeżeli nie uda się obronić na poziomie 7,00 PLN, można spodziewać się spadków w okolice styczniowych dołków, czyli 6,20 PLN. Wskaźniki MACD i RSI są neutralne, a C/Z na poziomie 31 pokazuje, że jest miejsce do takiego ruchu.

LC Corp - na wczorajszej sesji kurs skutecznie obronił się na wsparciu na poziomie 2,87 PLN wyznaczonym przez zniesienie Fibonacciego 38 proc. fali silnych wzrostów trwającej od połowy marca. To optymistyczny sygnał, tym bardziej, że odreagowaniu po wspomnianych wzrostach towarzyszyły niskie obroty. W tej sytuacji, sygnały sprzedaży na MACD i RSI mają niewielkie znaczenie, tym bardziej, że nie potwierdza ich DMI (utrzymuje się na nim sygnał kupna).

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ
UniCredit - w 2007 r. przychody grupy z tytułu odsetek wyniosły 14,8 mld EUR (wzrost o 15,4 proc.), przychody pozaodsetkowe 11,1 mld EUR (wzrost o 4 proc.), a zysk netto 6,7 mld EUR (wzrost o 10 proc.), czyli 0,54 EUR na jedną akcję.

Kopex - Zabrzańskie Zakłady Mechaniczne (jednostka zależna) kupiły za 30 mln PLN pakiet kontrolny w spółce Fabryki Maszyn i Urządzeń TAGOR.
Qumak-Sekom - podał prognozy wyników finansowych na 2008 r. Przychody szacuje na 250 mln PLN, zysk z działalności operacyjnej na 15,2 mln PLN, a zysk netto na 12,5 mln PLN.

Gino Rossi - przychody grupy w pierwszym kwartale wyniosły 53 mln PLN i były o 19 proc. wyższe od analogicznego okresu ubiegłego roku.
Optimus - przychody grupy w 2007 r. wyniosły 100 mln PLN (spadek o 29 proc.), a strata netto 22,5 mln PLN (wyższa o 79 proc.).
Relpol - członek rady nadzorczej sprzedał 36.058 akcji spółki po średniej cenie 5,60 PLN.

Telestrada - przychody spółki w marcu wyniosły 652 tys. PLN i były o 107 proc. wyższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Novita - główny udziałowiec (Zakłady Lentex) zwiększyły zaangażowanie w spółkę do 31,6 proc. (wcześniej 26,6 proc.).

PROGNOZA GIEŁDOWA
Neutralna sesja w USA nie będzie mieć dla nas znaczenia, a jeśli już to pozytywne, bo w czasie pracy GPW wczoraj można było zakładać, że notowania przy Wall Street zakończą się jednak spadkami, po publikacji kilku nienajlepszych wyników kwartalnych. Spadki w Azji także wydają się być obojętne dla GPW - choćby z tego powodu, że wcześniej nasza giełda nie reagowała na pięć kolejnych wzrostowych sesji na tamtych rynkach. Generalnie można powiedzieć, że GPW kisi się nieco we własnym sosie, a brak kapitału jest główną przeszkodą w rozpoczęciu zwyżki. Skoro jednak klienci TFI wciąż wycofują pieniądze z funduszy (dane za marzec wskazały na odpływ 2 mld PLN) nie pozostaje nic innego niż cierpliwie czekać, aż podaż ta ustanie. Po dzisiejszej sesji nie spodziewamy się przełomu (choć szanse na przewidzenie dnia, w którym przełom nastąpi są niewielkie), a raczej konsolidacji w okoliach wczorajszego zamknięcia i wyczekiwania na dane makro z Polski i ze świata.

WALUTY
Nic nowego nie dzieje się z kursem euro wobec dolara. Dziś rano wspólna waluta potaniała do 1,585 USD, ale nadal utrzymuje się na tyle blisko swoich rekordowych poziomów, że nie można wykluczyć żadnego ze scenariuszy. Gdyby dzisiejsze dane o sprzedaży domów na rynku wtórnym okazały się wyraźnie lepsze od oczekiwań, wówczas możliwe byłoby umocnienie złotego. Dane gorsze raczej nie zaskoczą rynku, który generalnie nie spodziewa się cudów po rynku amerykańskim rynku nieruchomości.
Jen nie zmienia wartości wobec dolara, natomiast do euro umacnia się rano o 0,5 proc.
U nas dolar drożeje do 2,156 PLN, euro utrzymuje się na poziomie 3,414 PLN, a frank podskoczył do 2,13 PLN. Nadal jednak cała trójka notowana jest w pobliżu swoich wieloletnich minimów.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)