Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Eksplozja optymizmu

0
Podziel się:

Dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie przyniosła eksplozję optymizmu / DM PBK SA /

Dzisiejsza sesja na warszawskim parkiecie przyniosła eksplozję optymizmu. Po wyraźniejszej zwyżce w środę popartej aprecjacją na rynkach amerykańskich można było wprawdzie oczekiwać, że i u nas notowania upłyną pod znakiem przewagi popytu, jednak skala wzrostów mogła niejednego inwestora zaskoczyć.

Początek sesji nie zapowiadał aż takiej euforii i mimo, że przyniósł wzrost wartości większości wskaźników koniunktury to poza TechWIG-iem nie przekroczył on 1%. Po kilkunastu minutach handlu, które upłynęły w spokojnej atmosferze byki przystąpiły jednak do zdecydowanego ataku. Inwestorzy kupowali bez zbytnich oporów większość walorów, nawet te, których jeszcze niedawno równie chętnie się pozbywali. W rezultacie rynek błyskawicznie piął się w górę, a wzrosty kursów ponad 5% nie należały do rzadkości. O presji strony popytowej świadczy fakt, że pierwsza nieco większa korekta nastąpiła dopiero przed południem, ale i tak nie trwała ona długo, a indeksy szybko odrobiły straty i sięgnęły kolejnych dziennych maksimów. Sporym zainteresowaniem cieszyły się w tym czasie walory dużych spółek takich jak chociażby PKN, czy TPSA i KGHM oraz spółek technologicznych. Aktywna wymiana trwała również na BRE i Elektrimie.

Kolejne oznaki słabnięcia impetu zwyżki pojawiły się przed godziną 14, a większe pogorszenie koniunktury przyszło pół godziny później, kiedy to na rynek napłynęły informacje z rynku pracy w USA. Tym razem realizacja zysków była już aktywniejsza przynosząc głębsze odreagowanie i potrwała nieco dłużej, bo prawie do otwarcia giełd amerykańskich. Kiedy jednak okazało się, że inwestorzy za oceanem nadal pozostają w dobrych nastrojach również u nas powrócił optymizm. Byki przystąpiły do odrabiania strat, co generalnie im się udało. Większość wskaźników koniunktury zakończyła bowiem sesję dziennymi maksimami wysoko ponad poziomami zamknięcia ze środy.

Dzisiejsza sesja, po kilku bezbarwnych notowaniach na przełomie roku, przyniosła więc sporo emocji i dosyć efektowny atak byków (na miarę zapomnianego już efektu stycznia). Warszawski parkiet, w obliczu pozytywnego rozwoju koniunktury - w środę za oceanem oraz w czwartek w Europie - dynamicznie zwyżkował przy znacznym wzroście obrotów, co podkreśla wagę tego ruchu. Inwestorzy chętnie kupowali większość notowanych walorów, a popyt na dużych spółkach był w miarę równomiernie rozłożony, co świadczy o znacznym wzmocnieniu tej strony rynku na niemal całej jego szerokości. Szczególną uwagę zwracają zaś pokaźne zwyżki na TPSA, PKNOrlen i KGHM, spółkach które nie miały najlepszej passy w ostatnim okresie oraz po początkowym okresie zwyżki spadkowy odwrót Elektrimu - zrozumiały w obliczu braku zgody Acciony na redukcję zadłużenia. Ile jednak w czwartkowych notowaniach jest emocji, a ile efektywnej siły rynku, która może stać się wyznacznikiem trwalszej poprawy koniunktury nie da się jeszcze jednoznacznie ocenić.
Analizując rozwój sytuacji z punktu widzenia indeksu WIG20 nie można jednak pominąć faktu, że przełamana została główna linia tendencji spadkowej, a wcześniej kilka innych oporów, co w znacznym stopniu wzmacnia prawdopodobieństwo realizacji scenariusza zakładającego próbę powrotu do tendencji zwyżkowej zapoczątkowanej w październiku ubr. Z drugiej jednak strony ze względu na dużą skalę i dynamikę zwyżki w perspektywie najbliższych sesji należy wziąć pod uwagę możliwość spadkowego odreagowania, choć przy silnym rynku korekta może się odbyć w trakcie sesji.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)