Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europa próbowała odrabiać straty

0
Podziel się:

Obserwujemy zwiększoną aktywność inwestorów na kluczowych poziomach technicznych.

Europa próbowała odrabiać straty

Pierwsza połowa środowych notowań w Europie należała do kupujących, ale wyraźnie naciskała też podaż. Obserwujemy zwiększoną aktywność inwestorów na kluczowych poziomach technicznych.

Dzisiejsze poranne zamknięcie parkietów azjatyckich wypadło słabo w zestawieniu z wczorajszym, zielonym finiszem na Wall Street. Tylko japoński Nikkei225 zyskał +1,2 procent. Natomiast Hang Seng stracił -3,6 procent, z kolei Shanghai B-Shares oddał aż -7,5 procent. Podobne pesymistyczne nastawienie prezentują kontrakty terminowe na główne amerykańskie indeksy, które przed godziną 13:00 czasu polskiego traciły około -0,5 procent.

Tymczasem na rynkach starego kontynentu indeksy spuściły nieco z tonu zwyżkowego tuż po godzinie 12:00. W pierwszych godzinach handlu flagowe parkiety europejskie zyskiwały nawet po kilka procent, utrzymując jednocześnie wysokie otwarcie. Z czasem przyszło ochłodzenie nastrojów, a obóz byka odpuścił obronę plusowej luki otwarcia. Wobec powyższego notowaliśmy Francja CAC40 +0,4 procent, Niemcy DAX +0,6 procent, a na drugim biegunie Węgry BUX -1,3 procent oraz Austria ATX -0,1 procent. Generalnie obserwujemy dużą zmienność w skali intraday i wahania nastrojów.

Na tym tle warszawskim parkiet zachowywał się słabo. WIG20 zyskiwał tylko +0,4 procent, a indeksy spółek mniejszej kapitalizacji oscylowały na umiarkowanych minusach. Na WIGu mieliśmy 0,85 miliarda złotych obrotu, co jest wielkością godną szczególnego podkreślenia jak na pierwszą połowę notowań. Około 88 procent sumarycznej wartości obrotu przypadło na największą dwudziestkę.

W trakcie sesji poznaliśmy stosunek agencji ratingowej Fitch do sytuacji gospodarczej Polski: dopiero zgoda Komisji Europejskiej na nasze wejście do strefy euro będzie argumentem na podniesienie oceny naszego kraju.

giełda
komenatrze giełdowe
dziś w money
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)