Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europejskie akcje w górę. GPW wyjątkiem

0
Podziel się:

W Money.pl czytaj, co jak przebiega piątkowa sesja.

 Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl
 
Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.
Przemysław Ławrowski , analityk Money.pl Pasjonat rynków finansowych. Przedkłada długoterminową inwestycję ponad krótkoterminową spekulację. Zwolennik analizy fundamentalnej, jednakże nie gardzi informacjami płynącymi z analizy technicznej. Wyznaje teorię, że w podejmowaniu decyzji inwestycyjnych emocje są złym doradcą.

Indeksy na Wall Street rozpoczęły piątkową sesję w mieszanych nastrojach. W Europie za to widać znaczą poprawę klimatu mimo tragicznych zamachów jakie miały miejsce w Kuwejcie, Francji oraz Tunezji. Wzrosty na starym kontynencie nie dotyczą jednak warszawskiej giełdy.

Dow Jones zyskuje około 0,3 procent. Na poziomie wczorajszego zamknięcia jest S&P500, a niewielką stratę notuje Nasdaq. Danych makroekonomicznych podczas piątkowego popołudnia nie ma wiele. Dopiero o 16:00 poznamy odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan, który ukarze nastroje panujące wśród gospodarstw domowych.

Po słabym starcie sesji, nastroje na europejskich giełdach poprawiły się. Widać, że rynek wierzy w porozumienie z Grecją. Na plus wyszedł także DAX, który rano był jednym z najsłabszych rynków. Francuski CAC zyskuje prawie procent. Reakcji na zamach we Francji, Kuwejcie oraz Tunisie giełda w Paryżu nie odnotowano.

Notowania europejskich indeksów podczas piątkowej sesji

Po godzinie 14:00 lekko tanieć zaczęła europejska waluta. Jej kurs w stosunku do dolara spadł z poziomu 1,1201 do 1,1158.

Warszawski rynek traci w piątek na wartości. Nastroje nie poprawiły się tak, jak miało to miejsce na pozostałych rynkach w Europie. WIG20 utrzymuje swoją wartość na poziomie około 2340 punktów. Około 0,3 procent traci mWIG40 oraz sWIG80.

[GPW](https://www.money.pl/gielda/indeksy_gpw/): Spada w oczekiwaniu na sobotę z Grecją

Jacek Frączyk, godz. 13:30

Najprawdopodobniej już jutro poznamy koniec greckiego serialu. Serie spotkań politycznych, które stanowiły centrum zainteresowań giełd akcji po wygranej greckiej Syrizy na początku roku, muszą się zakończyć w najbliższych dniach. Jak deklarują decydenci, najprawdopodobniej już jutro.

Lider greckiej opozycyjnej Nowej Demokracji przyznał wczoraj, że jego ugrupowanie mogłoby poprzeć rząd Syrizy i Niezależnych Greków, kiedy ci mieliby problem z uchwaleniem w parlamencie przyjętych ustaleń z wierzycielami. Antonis Samaras nie wykluczył, że byłby to wstęp do zbudowania szerokiej koalicji.

To dobry sygnał, który mógłby dać szansę przegłosowania reform, jednak nie wiadomo jak to wpłynie na zaplecze polityczne premiera Tsiprasa i czy zaryzykuje on ryzykowny politycznie ruch, który w dłuższej perspektywie mógłby go pozbawić większości parlamentarnej i wpływu na kraj.

Największym problemem będzie jednak płynność greckich banków, oraz zachowanie się Europejskiego Banku Centralnego, który może nie chcieć zwiększać limitów w ramach ELA w takiej wysokości, jaką widziałby Bank Grecji. Wczoraj zresztą EBC nie zdecydował się podwyższyć limitu ELA.

Akcje w Europie odbiły się dzisiaj od dzisiejszego dna i po czterech godzinach sesji niemiecki DAX spada już tylko -0,2 proc., francuski CAC40 nawet rośnie +0,4 proc., a FTSE100 traci -0,6 proc.

Notowania dzienne w Europie

Na giełdzie w Warszawie utrzymuje się stan, który można było obserwować po otwarciu. Nadal najbardziej spada PGNiG (-5,5 proc.), który po 8-procentowym wzroście od początku miesiąca, dzisiaj traci w reakcji na oczekiwaną obniżkę taryf na gaz dla małych odbiorców przez URE. Poprzednią obniżkę w maju traktowano jako ostatnią w roku i na nieoczekiwany obrót spraw rynek zareagował zniżką. Czytaj więcej

Kwotowania dzienne indeksu WIG20

Najaktywniejszymi spółkami są PKO BP (-1,4 proc.), Pekao (-0,3 proc.) i właśnie PGNiG (-5,5 proc.).

Spada KGHM (-0,2 proc.), mimo tego że tydzień może zakończyć się zwyżką cen miedzi, pierwszą od półtora miesiąca. Stronę popytową wspierają Chiny, gdzie oczekuje się ruchów rządu w kierunku wsparcia gospodarki oraz kanadyjska spółka Teck Resources. Jej zarząd zapowiedział wstrzymanie wydobycia miedzi w swojej chilijskiej kopalni Quebrada Blanca przez potencjalnie niebezpieczne ruchy ziemi w okolicy kopalni.

GPW: Akcje w dół przed greckim weekendem

Jacek Frączyk, 26 czerwca 09:56

Angela Merkel powiadomiła grecki rząd, że Eurogrupa musi zawrzeć porozumienie z Grecją przed otwarciem rynków w poniedziałek, gdyż byłby to ważny sygnał dla inwestorów giełdowych. Rozmowy odbędą się jutro, a podczas dzisiejszych obrad w Brukseli ten temat ma nie być w ogóle poruszany.

Temat grecki zbliża się do szczęśliwego, bądź nieszczęśliwego końca. Ostateczny termin rozstrzygnięcia negocjacji między wierzycielami, a składającymi kolejne propozycje reform Grekami jest 30 czerwca, ale z racji konieczności ratyfikacji przez parlamenty, rozstrzygnięcie musi zapaść w najbliższy weekend.

Pojawiają się też propozycje rozwiązań częściowych. Morgan Stanley zasugerował, że pieniądze dla zadłużonego kraju mogą być przelane, ale przy wprowadzeniu tam tymczasowej kontroli kapitału i kontynuowaniu negocjacji.

Stan gospodarki Grecji i jej finansów publicznych sprawia, że bankructwo i przejście z euro na drachmę robi się jedynym sensownym rozwiązaniem. W przeciwnym wypadku będą tam pompowane kolejne miliardy, a bez fundamentalnych reform sprawa i tak będzie wracać.

Unijny komisarz do spraw energetyki Guenther Oettinger postawił ultimatum Grecji: albo porozumienie do końca czerwca, albo wyjście ze strefy euro. W wywiadzie dla niemieckiego radia publicznego powiedział, że do 30 czerwca Unia zrobi wszystko, by Grecy mogli pokazać, że są gotowi na reformy.

Niepewność powoduje, że inwestorzy wolą ostrożnie wycofać się przed weekendem i z gotówką w portfelu poczekać na wynik ustaleń. Niemiecki DAX spada po pół godzinie sesji o -0,5 proc., francuski CAC40 o -0,7 proc., a brytyjski FTSE 100 o -0,7 proc.

Krach w Chinach

Tymczasem na giełdach w Chinach nastąpił krach. Główne indeksy straciły ponad 6 proc. i jest to drugi dzień mocnych spadków. Powodem jest wcześniejsze nadmuchanie bańki poprzez kredytowanie zakupów akcji, głównie na emisje publiczne nowych spółek.

Akcje wielu firm kupowanych za pożyczki weszły niedawno na rynek i inwestorzy zaczęli panicznie wycofywać pieniądze, żeby spłacić zadłużenie. Wartość kredytów na inwestycje giełdowe spadła trzeci dzień z rzędu do 2,2 biliona juanów, czyli około 354 miliardów dolarów.

Szalone nieprzerwane wzrosty od ośmiu miesięcy zawdzięczać należy w końcowej fazie rozwojowi pożyczek na inwestycje i nadziejom na restrukturyzację gospodarki. Na spadki w tym tygodniu wpłynęło też zacieśnienie podaży pieniądza oraz polityka regulatora, który zamierza rozprawić się z poziomem ryzykownych inwestycji na kredyt. Pojawiła się też niepewność odnośnie polityki monetarnej Pekinu. Dodatkowo rynek obligacji, w tym nowe emisje przeprowadzane przez regiony oraz poprawa w sektorze nieruchomości, spowodowały, że rząd będzie mniej chętny do dalszego cięcia stóp procentowych.

Tygodniowe notowania akcji w Chinach

Akcje w Warszawie

Nasz rynek odwzorowuje tendencje w Europie. WIG20 spada po godzinie handlu o -0,3 proc.

Kwotowania dzienne indeksu WIG20

Do najaktywniejszych spółek należą PGNiG (-4,9 proc.), Pekao (0,0 proc.) i PZU (-1,0 proc.). W przypadku PGNiG oraz PZU przyczyną jest realizacja zysków z wcześniejszych wzrostów, czyli inwestorzy realizują po prostu zyski. Największy dostawca gazu w Polsce nawet po dzisiejszym spadku zyskał w ciągu poprzednich sześciu sesji tylko jedną miał spadkową. PZU natomiast miał cztery sesje z rzędu wzrostów, z czego na ostatniej zyskał aż 2,2 proc.

GPW: Ponad 110 mln zł dla posiadaczy akcji PKP Cargo

Łukasz Pałka, 25 czerwca 23:27

Najbliższa niedziela to najprawdopodobniej pierwszy możliwy termin, gdy inwestorzy będą mieli szansę dowiedzieć się, czy rozmowy greckiego rządu z wierzycielami przyniosły efekt. Inwestorów czeka zatem kolejna sesja pod znakiem wyczekiwania.

Wyraźnie widać, że negocjacje w sprawie przedłużenia pomocy dla Grecji przeciągną się do ostatniej chwili. 30 czerwca upływa termin, gdy Grecja ma spłacić 1,6 miliarda euro do Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Tymczasem jeżeli nie dojdzie do porozumienia z przedstawicielami Eurogrupy i instytucji, od których zależy dalsza pomoc, to grecki rząd nie będzie mógł liczyć na kolejnych 7 miliardów euro pożyczki.

Inwestorzy liczyli na to, że rozmowy zakończą się już w czwartek i tego samego dnia porozumienie zostanie podane do publicznej wiadomości. Stało się jednak inaczej, a z ostatniej wypowiedzi przewodniczącego Parlamentu Europejskiego Martina Shulza wynika, że droga do porozumienia jest jeszcze daleka.

Główne rozbieżności w rozmowach dotyczą kwestii podatkowych, a także kwestii emerytur. KE, MFW i EBC chciałyby np. wyższego wieku emerytalnego w Grecji, na co nie zgadza się grecki rząd. W zamian Grecy proponują wyższe podatki dla przedsiębiorców, co wzbudza duże wątpliwości po stronie pożyczkodawców.

Można spokojnie założyć, że w takiej atmosferze nieco nerwowego wyczekiwania upłynie w piątek sesja na warszawskiej giełdzie. Część inwestorów w obecnej sytuacji może zdecydować się na wyprzedaż akcji przed końcem tygodnia.

Wsparciem dla kupujących nie będzie rano wynik czwartkowej sesji na nowojorskiej giełdzie. Kupujący nie zdołali zyskać przewagi na Wall Street, i to pomimo lepszych od prognoz danych z amerykańskiej gospodarki. W czwartek okazało się, że wydatki Amerykanów w maju były o 0,9 procent wyższe niż przed miesiącem - to najlepszy wynik od sześciu lat.

W piątek inwestorzy nie poznają zbyt wielu interesujących danych makroekonomicznych. Rano będą mogli zapoznać się z doniesieniami o bezrobociu i inflacji w Japonii. Te dane nie powinny mieć jednak żadnego wpływu na nastroje rynkowe. Dopiero o godzinie 16 w USA zostanie opublikowany indeks Uniwersytetu Michigan, który pozwala inwestorom ocenić sytuację gospodarstw domowych w USA.

Piątek będzie kolejnym dniem, gdy walne zgromadzenia szeregu spółek będą podejmować decyzje o wysokości i terminach wypłat dywidendy z ubiegłorocznych zysków. Niektóre spółki już wypłacają środki akcjonariuszom - w piątek dywidenda trafi m.in. do posiadaczy papierów PKP Cargo (2,46 zł na akcję). Łącznie na dywidendę z tej spółki trafi więc ponad 110 milionów złotych. W 2014 roku PKP Cargo wypłaciło akcjonariuszom 137,5 miliona złotych z zysku za 2013 rok. Dało to kwotę 3,07 złotego na akcję.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)