Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Fundusze unijne w sądowej pułapce?

0
Podziel się:

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego obawia się paraliżu sądowego przy rozdysponowywaniu unijnych funduszy.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego obawia się paraliżu sądowego przy rozdysponowywaniu unijnych funduszy. O sprawie pisze dziś "Gazeta Wyborcza".

W telegraficznym skrócie - MRR szykuje nowelizację ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. Poza decentralizacją zarządzania unijnymi funduszami, która jest głównym celem nowelizacji, może się w niej znaleźć bardzo niewygodny dla MRR zapis o możliwości złożenia skargi do sądu administracyjnego na rozstrzygnięcia w zakresie wyboru projektów do realizacji. Czyli nawet, jeśli jakiś projekt zostanie wybrany w drodze konkursu, wyniki konkursu mogą być zaskarżone przez kontrprojektodawców, którzy konkurs przegrali. Takiej procedury odwoławczej wymaga od nas Komisja Europejska, a znając formuły rozstrzygnięć np. przetargów publicznych, MRR obawia się, że wydawanie funduszy unijnych będzie blokowane w sądach.

SYTUACJA NA GPW

To piąta z kolei sesja, w czasie której WIG20 przebywał pomiędzy poziomem szczytu z czwartku z poprzedniego tygodnia i dołkiem z sesji dnia następnego. Wczoraj niewiele się zmieniło. Po wzrostowym otwarciu, które było reakcją na wzrost w USA i na giełdach azjatyckich, WIG20 znalazł się w rejonach 3130-3140 pkt. Popyt szybko się tutaj ulotnił, a przez kilka godzin indeks oscylował wokół poziomu 3100 pkt. Dopiero w końcówce sesji podaż przycisnęła mocniej po publikacji indeksu Fed Filadelfia, którego odczyt był znacznie gorszy od oczekiwanego. Nadal, jednak nie doszło do wybicia z konsolidacji, którą obserwujemy od tygodnia, a z takiego zachowania rynku nie można wyciągać pochopnych wniosków.

Podrożały akcje 169. spółek, potaniały 122., obroty podliczono na 1,43 mln PLN.

GIEŁDY ZAGRANICZNE

Giełda amerykańska traciła na wczorajszej sesji w wyniku publikacji danych, które potwierdzają grożącą gospodarce amerykańskiej recesję. Indeks FED z Filadelfii mierzący aktywność sektora wytwórczego w rejonie stanu Pensylwania utrzymał się na poziomie -20 pkt., a zapasy paliw wrosły dwukrotnie bardziej niż oczekiwano. To charakterystyczne dla spowolnienia. W rezultacie, S&P spadł o 1,3 proc., a Dow Jones o 1,2 proc. czemu towarzyszyły jednak niespecjalnie wysokie obroty. Przed przeceną nie uchroniły się nawet spółki technologiczne (Nasdaq stracił 1,2 proc.), pomimo rekomendacji kupuj dla Cisco Systems wydanej przez Citibank.

Spadki na Wall Street przelały się na giełdy azjatyckie, które traciły kończąc tydzień na minusie (siódmy raz w tym roku). O godz. 8.30 japoński Nikkei tracił 1,8 proc., koreański Kospi 1,1 proc., Hang Seng 1,8 proc.

OBSERWUJ AKCJE

PGNiG - po wczorajszej informacji i uszczupleniu zysku netto o ponad 1 mld PLN (z tytułu odpisów aktualizacyjnych) kurs silnie tracił przy wysokich obrotach i w cenach zamknięcia spółka jest najtańsza od 8 miesięcy. Wprawdzie kurs zatrzymał się na wsparciu na 4,30 PLN, ale nie jest ono zbyt silne, a wybicie z bazy w dół sugeruje drugą falę spadków. Ponieważ jej zasięg (oceniając na podstawie pierwszej) wynosi 3,50 PLN, potrzebny byłby silny impuls do takiej przeceny. Mogłyby być nim publikowane wkrótce wyniki. Wskaźniki techniczne nie są zbyt optymistyczne- MACD może wygenerować na najbliższych sesjach sygnał sprzedaży, a DMI powinien pokazać powrót do trendu spadkowego.

PKN Orlen - spółka obroniła się przed spadkiem poniżej 40,00 PLN i na wczorajszej sesji silnie wzrosła przy wysokich obrotach. Akcjonariusze płockiego koncernu mogą mieć nadzieję na odreagowanie styczniowej przeceny, a jego zasięg można ocenić na przedział 45-50 PLN (odpowiednio odreagowanie 38 proc. i 62 proc. trendu spadkowego). Niemniej, wskaźnik DMI nie potwierdził sygnałów kupna na MACD i RSI, więc wyższe wzrosty są mało prawdopodobne, tym bardziej, że na rynku surowcowym powinna w najbliższych miesiącach zawitać silna korekta (skoro na rynkach obligacji i akcji już ją widzieliśmy).

POINFORMOWALI PRZED SESJĄ

Graal - doszło do sądowego zarejestrowania spółek zależnych Kordex i Syrena Royal.

Qumak Sekom - osoba z kierownictwa spółki sprzedała 2 tys. akcji po 13,90 PLN.

Ruch - skarb państwa obejmie 34851 nowych akcji spółki w zamian za przekazanie nieruchomości w dziewięciu miastach. Ich wartości nie podano.

Hydrobudowa - za 7,3 mln PLN spółka wykona prace naprawcze na skoczni narciarskiej "Malinka" w Wiśle. Czas na wykonanie kontraktu mija 15 września tego roku.

ABM Solid - za 35,6 mln PLN spółka wybuduje Zakład Chemii Budowlanej w Pionkach na zlecenie Soudal Manufactoring. Termin wykonania prac upływa 30 grudnia tego roku.

Hygienika - Grzegorz Lichocki zrezygnował z funkcji członka zarządu.

Tras Intur - po objęciu nowej emisji spółka CMV wraz z podmiotami powiązanymi posiada 21,2 proc. akcji emitenta.

Bytom - TFI Investors ma 13,76 proc. akcji spółki. Wcześniej było to 11,27 proc.

PROGNOZA GIEŁDOWA

Spadki w Stanach oraz dziś rano w Azji nie zachęcają do kupna akcji, tym bardziej, że są wynikiem kiepskich danych makro. W tej sytuacji początek dzisiejszej sesji w Warszawie powinien przebiegać na czerwono, pomimo że inwestorzy zdyskontowali ich część w ostatnich minutach wczorajszej sesji (główne indeksy silnie wtedy spadły).

Ewentualna przecena nie powinna być jednak zbyt głęboka, bowiem nie mieliśmy przed sesją żadnych ważnych informacji ze spółek, a kalendarium na dzisiejszą sesję nie przewiduje ważnych publikacji makro. Co więcej, spadkom może przeciwdziałać poprawa nastrojów wokół PKN Orlen, który obronił się na ważnym wsparciu (poziom 40,00 PLN) i wczoraj silnie rósł. Zapowiada się, więc spokojna sesja, jednak zawsze może pojawić się jakaś nieoczekiwana informacja, która przy obecnych nastrojach zaznaczy wyraźną przewagę popytu lub podaży.

WALUTY

Kiepskie dane pogrążyły dolara, który coraz bardziej zbliża się do poziomu 1,50 USD za euro. Wczoraj kurs eurodolara zachaczył już poziom 1,484 USD po wzroście o 0,7 proc. i nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy zobaczyli atak na nowe rekordy, tym bardziej, że na najbliższym posiedzeniu FED prawdopodobnie obniży stopy procentowe.

Odwrotnej decyzji można się spodziewać w Polsce (wczoraj Gabinet Cieni RPP podniósł stopy o 25 pkt. bazowych), chociaż rynek nie spodziewa się raczej podwyżki już na posiedzeniu w przyszłym tygodniu. W tej sytuacji umocnienie złotego jest w głównej mierze wynikiem wspomnianego osłabienia amerykańskiej waluty, a czynnik obniżki stóp ma na razie mniejsze znaczenie. Wczoraj dolar potaniał o ponad jeden proc. do poziomu 2,41 PLN, euro o 0,3 proc. do 3,57 PLN, a frank o 0,8 proc. do 2,10 PLN.

SUROWCE

Ropa dynamicznie opuściła rekordowe poziomy, tracąc wczoraj na giełdzie w Londynie i Nowym Jorku ponad 2 proc. Impulsem do realizacji zysków były słabe dane ze Stanów oraz dwukrotnie wyższy od oczekiwanego wzrost zapasów benzyny. Oba wskazania potwierdzają, że gospodarka amerykańska wchodzi w recesję, a na rynkach surowcowych spadki pojawiają się najpóźniej (po rynku obligacji i akcji). Dziś rano londyńska baryłka brent otworzyła się na poziomie 96,25 USD.

Odreagowanie możemy zobaczyć również na miedzi, chociaż jak na razie cena tego surowca pnie się w górę. W jego przypadku rynek przykłada większą wagę do malejących zapasów oraz wzrostu importu w Chinach, niż do spadków na giełdzie, które sygnalizują pogorszenie koniunktury. Wczoraj wieczorem kontrakt na ten surowiec na giełdzie w Nowym Jorku wzrósł o blisko 3 proc, pomimo kiepskich danych.

Przed spadkami broni się również złoto. Jego uncja utrzymuje się blisko rekordów na poziomie 946 USD w wyniku osłabienia dolara oraz wzrostu obaw o wysoką inflację.

dziś w money
giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
Open Finance
KOMENTARZE
(0)