Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sławomir Koźlarek
|

Giełdowi inwestorzy odpoczywali

0
Podziel się:

Po dwóch sesjach, w trakcie których WIG-20 zrealizował niemal 5-cio procentowy wzrost, dzisiaj przyszła pora na odpoczynek. Po bardzo nudnej sesji, w trakcie której wartość indeksu przez większą część sesji była ujemna, kupujący rzutem na taśmę podczas fixingu na zamknięcie spowodowali zamknięcie sesji na 0.65% plusie.

Po dwóch sesjach, w trakcie których WIG-20 zrealizował niemal 5-cio procentowy wzrost, dzisiaj przyszła pora na odpoczynek. Po bardzo nudnej sesji, w trakcie której wartość indeksu przez większą część sesji była ujemna, kupujący rzutem na taśmę podczas fixingu na zamknięcie spowodowali zamknięcie sesji na 0.65% plusie. Zważywszy na obroty (631 mln zł) nie można nawet mówić o fali realizacji zysków, po prostu i kupujący i sprzedający wstrzymali się od bardziej agresywnych działań.

Do sprzedaży nie sprowokowało inwestorów zagranicznych nawet wyraźne osłabienie złotówki w trakcie dnia, co może wskazywać na utrzymujący się pozytywny sentyment do naszego rynku. Spokojny przebieg dzisiejszej sesji zapowiada raczej próbę kontynuacji tendencji wzrostowej na początku przyszłego tygodnia, a przebicie poziomu 2462 pkt. daje szansę nawet na powrót indeksu w okolice historycznego szczytu.

Liderami WIG-u 20 były spółki, które w ostatnim czasie dosyć długo się korygowały, a więc Agora (+3.24%) i Netia (+2.10%). Dobry dzień mieli także akcjonariusze BPH (+2.62%) i Pekao S.A. (+2.05%). Pozostałe blue chipy nie błyszczały, ale o większych spadkach nie było mowy, chociaż wyraźnie in minus odbiegała TPSA (-1.59%).

Na szerokim rynku największy wzrost zanotował kurs Instalu Lublin (+46.63%) przy najwyższym w historii spółki wolumenie obrotów (878 tys. szt.). Tak agresywne wybicie z dwumiesięcznej konsolidacji może zapowiadać rozpoczęcie kolejnej fali wzrostowej na rynku tego papieru. Przyzwoite zwyżki zanotowały także Simple (+16.96%), Enap (+8.33%), Lubawa (+7.97%) i Nafta (+6.60%).

Z punktu widzenia AT odbicie, do którego doszło w tym tygodniu, aczkolwiek spodziewane, jest zaskakująco mocne. Pokonanie poziomu 2462 pkt. na WIG-u 20 jest sygnałem testu szczytu na tym indeksie, ale warto pamiętać, iż możemy mieć także do czynienia ze scenariuszem niestandardowym, np. korekta pierwszej fali spadkowej po letniej hossie 2003 wyniosła wykres niemal na szczyt, po czym była kontynuowana sprowadzając indeks wyraźnie poniżej dołka pierwszej fali. Poprawa sytuacji w USA spowodowała powrót kapitału zagranicznego na emerging markets i dopóki dobry klimat w Stanach będzie się utrzymywał nasz rynek raczej nie będzie wykazywał ochoty do większych spadków.

Dotychczasowy przebieg korekty pokazuje, iż wewnętrzne problemy naszego rynku mają krótkotrwały wpływ na jego kondycję, a większą korektę może wywołać wyłącznie mocniejsze schłodzenie rynku amerykańskiego. Początek przyszłego tygodnia powinien być wzrostowy, niżej podpisany skłania się jednak nadal do koncepcji, zgodnie z którą obecny wzrost jest tylko wyjątkowo silną falą b, a jej zasięg powinien zostać wyczerpany w przyszłym tygodniu.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)