Inwestorom nie udało się dzisiaj utrzymać dobrych nastrojów z ostatniego piątku. Po odbiciu z ubiegłego tygodnia indeks WIG20 znów wrócił do poziomu poniżej 2.400 punktów. Spadki zdominowały dzisiaj większość europejskich parkietów.
Aż 0,60 procent wobec piątkowego zamknięcia notowań stracił dzisiaj wskaźnik WIG20. W dół poszły również pozostałe indeksy warszawskiego parkietu, przy czym obroty na rynku nie były dziś duże. Większej aktywności inwestorów możemy spodziewać się w drugiej połowie tygodnia.
Główne indeksy GPW podczas poniedziałkowej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Chociaż na rynki nie napłynęły dzisiaj żadne ważne informacje makroekonomiczne, to również na giełdach w Europie Zachodniej dominowały spadki. To efekt ciągłych obaw inwestorów o spowolnienie gospodarcze na świecie. W tym kontekście bardzo ważne dla kolejnych sesji mogą okazać się najnowsze informacje o dynamice PKB w Chinach, które zostaną opublikowane w nocy z poniedziałku na wtorek.
W indeksie WIG20 najmocniejszą spółką przez cały dzień była dzisiaj firma Eurocash, której notowania poszły w górę o prawie 3 procent. Bardzo dobrze poradziła sobie też spółka Asseco zyskując ponad 2 procent.
GPW: Spadek WIG20 zaczął się pogłębiać
Łukasz Pałka, godz. 15.40
Handel na nowojorskiej giełdzie rozpoczął się od niewielkiego spadku głównych indeksów. W Polsce wskaźnikowi WIG20 nie udało się dziś obronić poziomu 2.400 punktów.
Na spadkowe rozpoczęcie sesji na Wall Street wskazywały już wcześniej notowania kontraktów. Chociaż dziś na rynek nie napłyną żadne istotne dane makroekonomiczne, to inwestorzy skupiają się na publikacjach raportów finansowych spółek. Wśród tych publikowanych przed sesją, sporym rozczarowaniem okazały się wyniki koncernu IBM. Zarobił on w trzecim kwartale 3,68 dolara na akcję, co jest rezultatem znacznie niższym od prognozy. Po zamknięciu handlu na Wall Street wyniki ma tymczasem podać koncern Apple.
Na warszawskiej giełdzie nie widać dziś wśród inwestorów chęci do kupowania akcji. WIG20 traci już około 0,5 procent.
Główne wskaźniki GPW podczas sesji w poniedziałek Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
GPW traci, ale nadal jest na czele
Przemysław Ławrowski, godz. 13.00
Negatywne nastroje na najważniejszych parkietach wpłynęły również na GPW. Nadal jednak polski rynek ma się całkiem dobrze. Na sporym minusie jest także rosyjski RTS. Tutaj jednak powody spadków są inne.
W stosunku do pierwszych godzin sesji, sytuacja na GPW uległa pogorszeniu. WIG20 znajduje się blisko poziomu wczorajszego zamknięcia. Najmocniejszą spółką w stawce blue chipów jest Eurocash. Z kolej najgorzej radzi sobie PGNiG. Na niewielkim plusie jest natomiast WIG50.
O wiele gorzej radzą sobie dziś czołowe europejskie indeksy. Ponad procent traci DAX oraz CAC, a FTSE100 spada o 0,9 procent. Kiepskie nastroje nie wynikają z impulsu związanego z publikacją danych. Inwestorzy cały czas boją się o stan finansów Grecji i nie tylko.
Dziś EBC poinformowało, że rozpoczęło skup listów zastawnych z rynku. Bank centralny liczy na to, że banki komenrcyjne będą chętniej udzielać kredytów małym i średnim przedsiębiorcom.
Notowania europejskich indeksów podczas dzisiejszej sesji Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Na równie dużym minusie znajduje się rosyjski RTS. Tutaj jednak powody są inne gdyż Rosjanie na obronę swojej waluty przed dalszym osłabianiem wydali 9 miliardów dolarów.
Inwestorzy nadal pełni obaw. GPW zyskuje
Przemysław Ławrowski, godz. 9:55
Początek nowego tygodnia ujawnił, że inwestorzy z Europy nadal obawiają się o kondycję gospodarczą strefy euro. Od tej tendencji odrywają się nieco inwestorzy z polskiego rynku.
Polska giełda dziś rano prezentuje dość dobrą kondycję. Indeksy rosną minimalnie, ale patrząc na resztę Europy sytuacja jest dobra.
Rano poznaliśmy stanowisko Andrzeja Rzońcy na temat stóp procentowych. Według niego nie powinniśmy nadal ich obniżać. Podkreśla, że są już one wystarczająco niskie, a polska gospodarka jest niemal idealnie zrównoważona.
Zobacz, jak rozpoczęła się dzisiejsza sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Rynki na zachodzie Europy nie zareagowały pozytywnie na ostatnie wzrosty na Wall Street. DAX traci około 0,7 procent mimo że poranne notowania kontraktów wskazywały na wzrosty. Na wartości traci dziś również francuski CAC. Minimalny wzrost notuje giełda w Londynie. Widać, że w tej części Europy nadal dominuje strach związany z kondycją gospodarczą szczególnie takich krajów jak Grecja.
Wśród przedpołudniowych danych, które są warte uwagi, to publikacja bilansu płatniczego za sierpień w strefie euro.
Nie wzruszone tymi problemami są giełdy w Azji, które dziś świeciły się na zielono. O 4 procent wzrósł indeks Nikkei po informacji na temat tamtejszego narodowego funduszu emerytalnego. Ogłosił on, że będzie kupował więcej akcji.
Amerykanie poprawili nastroje. GPW ma szansę na wzrost?
Łukasz Pałka, 19. sierpnia, godz. 9:22
Na warszawskiej giełdzie rusza sezon wyników spółek po trzecim kwartale. Uwagę inwestorów w ciągu najbliższych sesji przyciągną też najnowsze odczyty wskaźników PMI oraz ważne dane z Chin.
W nowy tydzień października gracze obecni na stołecznym parkiecie wejdą w całkiem dobrych nastrojach. Mają bowiem za sobą bardzo udaną sesję na Wall Street, a w piątek indeks WIG20 wzrósł wreszcie do poziomu 2.400 punktów.
Główne indeksy GPW w minionym tygodniu Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Utrzymanie dobrych nastrojów nie będzie jednak łatwe. O ile w poniedziałek na rynki nie napłyną ważne informacje z gospodarek, co powinno sprzyjać wzrostom, to już we wtorek nad ranem w Chinach zostaną opublikowane najnowsze informacje na temat wzrostu gospodarczego, a także produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej.
Historia pokazuje, że te doniesienia zwykle miały bardzo duże znaczenie dla inwestorów. Sytuacja gospodarcza w Chinach ma bowiem ogromny wpływ na inne kraje, co jest szczególnie ważne w kontekście ostatnich obaw o spowolnienie gospodarcze. Analitycy prognozują, że w trzecim kwartale chiński PKB wzrósł o 7,2 procent r/r, co należy uznać za słaby wynik.
O tym, jak kształtuje się koniunktura gospodarcza w strefie euro, ale także w Chinach i USA, inwestorzy będą mieli okazję przekonać się w czwartek, gdy na rynek spłyną najnowsze, wstępne odczyty wskaźników PMI za październik. Można spodziewać się, że eksperci z Markit Economics nie będą mieli dla nich dobrych wieści. Prognozy pokazują, że większość wyników dotyczących przemysłu znajdzie się na poziomie poniżej 50 punktów, co umownie wskazuje na spowolnienie gospodarcze. Dotyczy to zarówno średniej dla strefy euro, jak również jej największych gospodarek, czyli Niemiec i Francji.
W porównaniu do wspomnianych wyżej informacji mniejsze znaczenie dla inwestorów będą z pewnością miały kolejne dane z polskiej gospodarki. Po publikacji doniesień na temat produkcji przemysłowej, wynagrodzeń i zatrudnienia, tym razem GUS opublikuje w czwartek dane na temat sprzedaży detalicznej i stopy bezrobocia. Nieco bardziej optymistycznie wyglądają prognozy dotyczące bezrobocia. W ubiegłym miesiącu miało ono spaść do 11,6 procent. Jednocześnie sprzedaż detaliczna miała wzrosnąć o 2,8 procent r/r, przy jednoczesnym spadku o 0,2 procent m/m.
Ważny dla inwestorów w najbliższych dniach będzie również początek sezonu wyników spółek po trzecim kwartale. W środę jako pierwsze raporty opublikują PKN Orlen oraz Orange Polska. Z kolei na Wall Street istotnym wydarzeniem po zamknięciu poniedziałkowych notowań będzie publikacja raportu finansowego koncernu Apple za czwarty kwartał roku obrotowego.
Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej