Do wygaśnięcia wrześniowej serii instrumentów pochodnych zostało już tylko 10 sesji. WIG20 znajduje się tylko 91 punktów powyżej tegorocznego minimum.
Zamknięcie ubiegłego tygodnia za oceanem wypadło zdecydowanie lepiej niż na rynkach starego kontynentu. Dow Jones finiszował na +0,3 procent, S&P500 zyskał +0,4 procent, tylko Nasdaq Composite obniżył symbolicznie wycenę o -0,1 procent. Cena ropy naftowej ustabilizowała się nieco powyżej 106 dolarów za baryłkę. Sesja na Wall Street tylko przez pierwsze 3 godziny handlu należała do obozu niedźwiedzia. Kolejno kupujący przejęli inicjatywę i doprowadzili do zamknięcia na sesyjnym maksimum.
Dzisiejsza sesja za oceanem przyniesie publikację wielkości kredytu konsumenckiego w USA za miesiąc lipiec. Wstępne szacunki oscylują wokół 8,5 miliarda dolarów. Dla przypomnienia ostatnio notowana wartość to 14,3 miliarda dolarów. Jednak komunikat poznamy dopiero po godzinie 21:00 czasu polskiego, stąd będzie miał duży wpływ na poniedziałkowe zamknięcie amerykańskiego parkietu.
W tygodniu w centrum uwagi znajdzie się na pewno spotkanie OPEC w sprawie omówienia spraw bieżących i dostosowania strategii do aktualnej sytuacji na rynku paliw płynnych. Zapatrywania organizacji poznamy już we wtorek. Powyższe może mieć duże znaczenie dla kursu czarnego złota, o ile zostałyby zadeklarowane pewne niestandardowe działania czy interwencje.
Kluczową sesją tygodnia pod względem istotności publikacji makroekonomicznych będą piątkowe notowania. Wtedy poznamy z jednej strony presje inflacyjne w USA, jak zniżkująca cena ropy przekłada się na ceny dóbr i usług. Na drugim biegunie dowiemy się jaką kondycją dysponuje amerykańska gospodarka pod względem sprzedaży detalicznej, a więc jednego z najistotniejszych jej filarów.
Już tylko dwa tygodnie zostało do wygaśnięcia starszych serii instrumentów pochodnych. Właściwie już piątkowa sesja na GPW miała w sobie dużo ze spekulacji i sztucznie naciąganych ruchów, mimo ogólnych złych nastrojów w Europie. Indeks blue chipów na warszawskim parkiecie wciąż realizuje sygnał sprzedaży z 1 sierpnia, przy czym należy podkreślić, że obecnie oscyluje w krótkoterminowym trendzie bocznym. Wystarczy porównać chociażby zmiany tygodniowe indeksu jeszcze przed piątkowym rajdem mobilnego kapitału.