Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

GPW: Główne indeksy coraz niżej. Bez wsparcia z Wall Street

0
Podziel się:

W komentarzu Money.pl zobacz, jak przebiega piątkowa sesja na rynkach kapitałowych.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Indeksy giełdowe w Europie utrzymują się na niewielkich minusach. Końcówka handlu wcale lepiej się nie zapowiada. W nienajlepszych nastrojach do gry dołączyli bowiem Amerykanie.

Sytuacja w Europie jest dosyć stabilna. Po spadkach przed południem, nie widać większych chęci ani do dalszej wyprzedaży, ani do odrabiania strat. Na tym tle wyróżniają się indeksy grupujące największe spółki na GPW. Na chwilę przed startem sesji na Wall Street WIG20 zszedł na dzienne minimum poniżej 2420 punktów, a WIG30 przebił od góry poziom 2580 punktów. Blue chipom przewodzi Asseco i Netia, zyskujące powyżej procenta. Z kolei stawkę wyraźnie zamyka BRE będący ponad 3 procent pod kreską.

Notowania głównych indeksów z GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Raczej trudno oczekiwać odrobienia strat w końcówce. Wszystko przez bardzo słaby start notowań na Wall Street. Główne indeksy tracą około 0,5 procent. Jedyne co mogłoby w najbliższym czasie wyhamować spadki to zaskakująco dobry odczyt indeksu Uniwersytetu Michigan. Bazowym scenariuszem jest spadek do 78 punktów z 82,1 poprzednio. Prognozy będzie można zweryfikować około 16:00.

Giełdy w Europie na minusie. Podobnie WIG20

Przemysław Ławrowski, godz. 13:12

Nieco spóźniona debata o OFE nie wpłynęła znacząco na notowania na GPW. Spadek indeksu WIG20 bardziej wynikał z nastrojów panujących w Europie, które pogorszyły się po publikacji wskaźnika koniunktury gospodarczej w strefie euro.

Po dobrym starcie notowań, nastroje na indeksie blue chipów na giełdzie warszawskiej zostały nieco ostudzone. WIG20 po godzinie jedenastej spadł pod kreskę. W połowie dzisiejszej sesji traci około 0,1 procent. Małe i średnie spółki nadal rosną. Wśród najwięcej zyskujących spółek w poszczególnych indeksach jest Asseco Poland (WIG20), Cinema City (mWIG40), która otrzymała dziś rekomendacje trzymaj od DM PKO BP oraz J.W. Construction (sWIG80). O godzinie 11 miała rozpocząć się debata w sprawie OFE, jednakże została ona nieco przesunięta.

Europejskie indeksy świecą się na czerwono. CAC oraz DAX tracą odpowiednio o 0,3 i 0,5 procent. Najwięcej traci londyński FTSE100 (0,9 procent). Na pogorszenie się nastrojów w Europie miał wpływ odczyt koniunktury gospodarczej gospodarczej w strefie euro. Indeks nastrojów konsumentów wyniósł -14,9 punktów (prognozowano -14,5). Także gorsze od oczekiwań są nastroje biznesu.

Zobacz, jak przebiega sesja na europejskich rynkach kapitałowych Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Oczekiwaną informacją z rynków popołudniu będzie odczyt inflacji w Niemczech. Stany Zjednoczone opublikują dziś indeks uniwersytetu Michigan, który ma wynieść 78 punktów (poprzednio: 82,1 punkty). Po długiej przerwie, w USA wraca także temat limitu długu publicznego.

Temat OFE wraca na rynek. Sytuacja na GPW stabilna

Przemysław Ławrowski, godz. 9:53

Notowania ciągłe na rynku akcji w Warszawie rozpoczęły się wzrostem indeksów. Niepokój wśród inwestorów może jednak wzbudzić sprawa OFE, która dziś trafiła do sejmu. Jednakże patrząc na reakcję giełdy na wczorajsze słowa Donalda Tuska, dzisiejsze doniesienia w tej sprawie mogą nie odbić się negatywnie.

Sesja na warszawskim parkiecie rozpoczęła się wzrostem notowań głównych indeksów. WIG20 rośnie o około 0,2 procent i utrzymuje się powyżej poziomu 2400 punktów. Indeks giełdowych blue chipów zbliża się do maksimum osiągniętego w sierpniu. Jednakże przed wzrostem może powstrzymać rynek sprawa Otwartych Funduszy Emerytalnych. Po wczorajszej wypowiedzi premiera w tej sprawie, dzisiaj tematem zajmie się sejm. Sytuacja na rynku może się zmienić po godzinie 11, ponieważ wtedy rozpocznie się wspomniane posiedzenie sejmu.

Najwięcej rosną dziś małe spółki. Indeks sWIG80 zyskuje około 0,6 procent. Powodem tego wzrostu częściowo jest tzw. _ window dressing _, czyli operacje wykonywane przez fundusze inwestycyjne, które mają na celu podciągnięcie efektywności zarządzania aktywami. Podatne na tego typu działania mogą być małe spółki, które posiadają mniejszą liczbę akcji w wolnym obrocie.

Zobacz, jak rozpoczęła się sesja na GPW Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Europejskie parkiety są w nieco gorszych nastrojach. Indeks DAX znajduje się blisko poziomu wczorajszego zamknięcia przed popołudniową publikacją inflacji konsumenckiej za miesiąc wrzesień. Według rynku miesiąc do miesiąca ma ona stać w miejscu, a rok do roku wynieść 1,5 procent. Nieco więcej traci giełda w Londynie i Paryżu.

GPW: Czy wystarczy paliwa, żeby utrzymać poziom 2400 punktów?

Maciej Rynkiewicz, 26 września, godz. 23:10

Kwestia OFE po raz kolejny pobudziła inwestorów na krajowym rynku akcji - tym razem jednak do zakupów. Dzięki zapowiedziom Donalda Tuska, grupa polskich blue chips pokonała 2400 punktów. Czy jednak zapału wystarczy, żeby na trwałe odbić się od tej bariery?

Indeks WIG20 podczas czwartkowej sesji odskoczył od poziomu 2400 o ponad 35 punktów. Krajowi kupujący byli dużo mocniejsi od handlujących w Starym Kontynencie. Najważniejsze indeksy na Zachodzie albo spadły, albo zakończyły sesję w pobliżu środowych zamknięć, tymczasem WIG20 urósł niemal o 1,2 procent. Niemal tyle samo powiększył się nowy WIG30.

Czwartkowe notowania indeksu WIG20 Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

Paliwem do wzrostów dla krajowych kupujących były zapowiedzi rządu dotyczące zmian w systemie emerytalnym. Wynika z nich, że reforma OFE będzie nieco łagodniejsza dla krajowego rynku akcji, niż wyglądało to w czasie pierwszych ustaleń. Premier na przykład stwierdził, że osoba która wybrała oszczędzanie w ZUS a nie w OFE, po dwóch latach powinna jednak mieć możliwość powrotu do drugiego filaru. Pod warunkiem że uzna, że to się jej bardziej opłaca. Wcześniej rząd nie zostawiał takiej furtki.

W trakcie piątkowej sesji tego paliwa może już kupującym zabraknąć. Pewnym balastem dla otwarcia notowań może być w Europie najprawdopodobniej będzie nie najlepsze zakończenie handlu za Oceanem. Owszem - giełdy na Wall Street przerwały serię pięciodniowych spadków i najważniejsze indeksy na koniec dnia zyskały, jednak wzrosty w czasie notowań były większe. Kupujący utracili impet ze względu na wątpliwości, jakie budzi stan negocjacji w sprawie amerykańskiego budżetu. Już od połowy października rządowi może zabraknąć pieniędzy na dalsze funkcjonowanie sektora publicznego.

Wiele może się zmienić w ciągu dnia, bowiem ostatni piątek w miesiącu nie będzie przebiegał w atmosferze przygotowań do weekendu - instytucje zaplanowały na ten dzień kilka publikacji makro, które mogą wpłynąć na obraz sesji na światowych rynkach akcji. Pierwsza - choć nieco mniej istotna - będzie wiadomość o zmianie PKB we Francji. Ekonomiści szacują, że finalny odczyt w ujęciu rocznym zamknie się na poziomie plus pół procent, wobec minus 0,2 kwartał wcześniej. Odbicie się od dna to dla francuskiej gospodarki być albo nie być. Z ostatnich szacunków rządu wynika, że dług publiczny w przyszłym roku przebije 95 procent. Tymczasem tylko od poprawy koniunktury francuscy politycy uzależniają wyjście z zadłużeniowego dołka.

Po danych z Francji pojawią się najnowsze wiadomości o sprzedaży detalicznej w Hiszpanii. Ostatnie dane nie były najlepsze - w lipcu, dynamika wyniosła minus 3,8 procent, więc ekonomiści liczą na poprawę tej sytuacji. Wytłumaczenie tej sytuacji jest bardzo proste - Hiszpanie nie kupują, ponieważ realnie zarabiają coraz mniej. Według opozycyjnego _ El Pais _, tylko zamrożenie płac w administracji sprawiło, że realne dochody pracowników z tej branży zmalały w ciągu trzech lat o 15 procent. Tymczasem sektor prywatny nie kupuje, bowiem boi się o pracę - stopa bezrobocia w lipcu wyniosła 26,3 procent, podał Eurostat.

Porównaj na wykresach spółki i indeksy Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)